Floryda znosi obowiązek szczepień. Eksperci: Grozi to milionami zachorowań

Photo of author

By maciekx

Ostatnie stanowisko Florydy w sprawie polityki zdrowia publicznego, zwłaszcza jej decyzja o zakończeniu obowiązkowych szczepień, wywołuje znaczącą debatę i obawy wśród ekspertów chorób zakaźnych i urzędników zdrowia publicznego w całym kraju. Podczas gdy władze stanowe przedstawiają to jako kwestię autonomii jednostki i rodziców, analizy naukowe podkreślają zupełnie inną perspektywę, przewidując znaczny wzrost liczby możliwych do uniknięcia ognisk chorób, obciążenie infrastruktury opieki zdrowotnej i nałożenie znacznych kosztów ekonomicznych na społeczności.

Naczelny Lekarz Stanu, dr Joseph Ladapo, publicznie oświadczył, że jego biuro nie przeprowadziło analiz dotyczących potencjalnego wzrostu liczby infekcji, hospitalizacji lub zgonów, które mogłyby wyniknąć z zniesienia obowiązkowych szczepień na Florydzie, w tym dla dzieci w wieku szkolnym. Podkreślił zasadę wyboru rodzicielskiego, stwierdzając: „Czy muszę analizować, czy to właściwe, aby rodzice mogli decydować, co trafia do ciał ich dzieci? Nie potrzebuję analizy w tej sprawie.”

Nadchodzące konsekwencje zdrowotne i ekonomiczne

Wbrew stanowisku stanu, instytucje akademickie oszacowały potencjalny wpływ. Na przykład badacze z Uniwersytetu Stanforda przewidują, że zaledwie 15% spadek wskaźników szczepień przeciwko odrze w ciągu 25 lat może doprowadzić do miliona przypadków odry tylko na Florydzie. Taka epidemia mogłaby skutkować około 1000 możliwych do uniknięcia zgonów, a także obciążeniem związanym z leczeniem poważnych powikłań, takich jak trudności w oddychaniu czy obrzęk mózgu. Duża populacja Florydy i znaczący przemysł turystyczny sprawiają, że jest ona szczególnie podatna na szybkie rozprzestrzenianie się chorób, a międzynarodowi turyści często wprowadzają przypadki odry.

Dalsza analiza przeprowadzona przez Centrum Statystyki i Ilościowych Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Florydy potwierdza te obawy. Ich modelowanie sugeruje, że nawet niewielki spadek wskaźnika szczepień przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR) wśród przedszkolaków – z obecnych 89% do 85% – znacząco zwiększyłby ryzyko i skalę ognisk odry. Ten niewielki spadek mógłby spowodować wzrost prawdopodobieństwa przeniesienia choroby przez zarażone dziecko z 85,5% do prawie 93%, a średnia liczba zachorowań w szkole liczącej 200 uczniów wzrosłaby z 20 do 32. Eksperci ostrzegają, że choć odra jest silnym przykładem ze względu na swoją zaraźliwość, inne choroby zakaźne również odnotowałyby zwiększoną transmisję.

Krajowe konsekwencje spadających wskaźników szczepień

Trendy obserwowane na Florydzie odzwierciedlają szersze wyzwanie krajowe. Wskaźniki szczepień w Stanach Zjednoczonych spadają, pod wpływem rosnącej liczby zezwoleń na zwolnienia religijne lub filozoficzne z obowiązkowych szczepień szkolnych oraz wzrostu sceptycyzmu wobec szczepionek, często wzmacnianego przez dezinformację. Wiele regionów obecnie spada poniżej progu 95% szczepień, kluczowego dla osiągnięcia odporności stadnej przeciwko wysoce zaraźliwym chorobom, takim jak odra, którą USA wyeliminowały jako regularnie przenoszoną chorobę w 2000 roku.

Obszerne badanie opublikowane w JAMA przez badaczy ze Stanforda wskazuje, że przy obecnych poziomach szczepień odra może zakorzenić się w USA w ciągu dwóch dekad. Co bardziej dramatyczne, hipotetyczny 50% spadek wskaźników szczepień dziecięcych w całym kraju mógłby wywołać oszałamiające skutki w ciągu 25 lat:

Choroba Przewidywane przypadki Poważne konsekwencje
Odra 51,2 miliona 51 200 przypadków uszkodzenia mózgu
Różyczka 9,9 miliona
Polio 4,3 miliona 5400 przypadków paraliżu popolio
Błonica 200
Łącznie 10,3 miliona hospitalizacji, 159 200 zgonów

Chociaż 50% redukcja może wydawać się ekstremalna, eksperci uważają ją za możliwą, wskazując na potencjalne słabe punkty wynikające z zakłóceń w infrastrukturze szczepień, zmian w ubezpieczeniach i zmniejszonego dostępu do szczepień.

Skuteczność i konieczność obowiązkowych szczepień

Konsensus naukowy zdecydowanie popiera skuteczność obowiązkowych szczepień w poprawie zdrowia publicznego. Niezależna grupa ekspertów zdrowia publicznego, Community Preventive Services Task Force – utworzona przez Departament Zdrowia i Usług Społecznych USA – znalazła „silne dowody” na to, że obowiązkowe szczepienia znacząco podnoszą wskaźniki szczepień i zmniejszają zachorowalność oraz śmiertelność z powodu chorób, którym można zapobiegać szczepieniami. Ich ocena z 2016 roku, obejmująca liczne badania, głównie dotyczące wymogów szczepień szkolnych, wykazała, że obowiązkowe szczepienia wiązały się ze średnim 18-procentowym wzrostem wskaźników szczepień i zmniejszeniem częstości występowania odry, świnki, grypy i zapalenia wątroby, bez związanych z tym szkód.

Pomimo argumentów za „świadomą zgodą” bez obowiązkowych szczepień, eksperci podkreślają, że choć szczepionka MMR jest wysoce skuteczna (97% ochrony po dwóch dawkach), pozostali podatni zaszczepieni, obok nieszczepionych, polegają na odporności stadnej w celu ochrony. Zmniejszone wskaźniki szczepień w społeczności zwiększają ryzyko narażenia, nawet dla osób zaszczepionych. Badania wykazały, że znaczny odsetek zaszczepionych dzieci w ogniskach zachorowań zaraził się od osób ze zwolnieniami ze szczepień, które same były narażone na znacznie wyższe ryzyko zachorowania na choroby takie jak odra i krztusiec.

Wskaźnik zwolnień ze szczepień w przedszkolach na Florydzie osiągnął 5,1% w ubiegłym roku szkolnym, przewyższając średnią krajową wynoszącą 3,6%. Ten trend występuje pomimo danych z badań KFF i The Washington Post, wskazujących, że 82% rodziców na Florydzie popiera wymogi szczepień przeciwko odrze i polio w szkołach publicznych, z odpowiednimi wyjątkami.

Lekcje z kontekstów globalnych i historycznych

Pogląd, że zniesienie obowiązkowych szczepień nie doprowadziłoby do poważnych konsekwencji, jest podważany zarówno przez precedensy historyczne, jak i obecne przykłady globalne. Dr Walt Orenstein, zastępca dyrektora Emory Vaccine Center, zdecydowanie sprzeciwia się idei, że ogniska chorób można łatwo kontrolować, zwłaszcza w przypadku chorób takich jak odra, które są wysoce zakaźne, zanim pojawią się objawy. Polio również ilustruje to wyzwanie, ponieważ większość infekcji przebiega bezobjawowo, co pozwala na szerokie rozprzestrzenianie się, zanim pojawią się ciężkie przypadki paraliżu. W przypadku takich chorób powszechne szczepienia pozostają najskuteczniejszą strategią powstrzymywania.

Znaczące historyczne studium przypadku z epidemii odry w Texarkana w latach 70. wykazało, że Arkansas, z obowiązkowymi szczepieniami szkolnymi, odnotowało znacznie mniej przypadków w porównaniu do Teksasu, który nie miał takich wymogów. Niedawno Kanada, mimo populacji stanowiącej jedną ósmą populacji USA, zgłosiła znacznie więcej przypadków odry (prawie 4800 do września w porównaniu do 1431 w USA, według Health Canada i CDC). Ta epidemia w Kanadzie skutkowała hospitalizacją do 8% zarażonych osób i jednym zgonem niemowlęcia, sygnalizując poważne wydarzenie w zdrowiu publicznym, przypisywane częściowo spadającym wskaźnikom szczepień, napędzanym zakłóceniami związanymi z pandemią i rosnącym brakiem zaufania do szczepionek. Eksperci ostrzegają, że retoryka podważająca politykę szczepień nieuchronnie doprowadzi do przewidywalnych i szkodliwych skutków dla zdrowia publicznego.

Źródła


newsblog.pl