Najważniejsze cechy iPhone’a 15 Pro
- iPhone 15 Pro oferuje dyskretne, lecz znaczące usprawnienia, które umacniają jego pozycję jako modelu „Pro”. Wprowadzenie portu USB-C, możliwości nagrywania wideo w formacie LOG oraz programowalnego przycisku akcji to kluczowe zmiany.
- iPhone 15 Pro to prawdopodobnie najbardziej wszechstronny smartfon Apple, jaki kiedykolwiek powstał, minimalizujący liczbę kompromisów.
- Implementacja natywnej obsługi nagrywania wideo w formacie LOG w iPhonie 15 Pro to przełom dla twórców treści, oferujący im rozszerzony zakres dynamiczny i większą swobodę w procesie rejestracji obrazu.
Jesteśmy przyzwyczajeni do ewolucyjnych zmian w kolejnych modelach iPhone’ów i choć ten trend nadal się utrzymuje, tegoroczny iPhone 15 Pro ma do zaoferowania coś więcej. Najnowszy model z serii Pro nie zaskakuje radykalną przemianą, jednak zawiera zestaw subtelnych, ale bardzo wartościowych ulepszeń, które w połączeniu sprawiają, że te telefony bardziej niż kiedykolwiek zasługują na miano „Pro”.
Paul Antill / MakeUseOf Apple iPhone 15 Pro
Wybór redakcji
Od dawno oczekiwanego portu USB-C, poprzez programowalny przycisk akcji, aż po ulepszoną wydajność aparatu – ten iPhone obiecuje podniesienie komfortu użytkowania. Centralnym elementem jest natywna obsługa nagrywania wideo LOG, która rewolucjonizuje pracę twórców, choć urządzenie ma swoje wady, takie jak potencjalne przegrzewanie się i podatność tytanowej obudowy na zarysowania.
Marka: Apple
Procesor: A17 Pro
Ekran: 6,1″ OLED, 2556 x 1179px, 460ppi
Pamięć RAM: 8GB
Pamięć wbudowana: 128 GB
Porty: USB-C (do 10 Gb/s)
Przedni aparat: 12 MP z przysłoną ƒ/1,9
Tylny aparat: 48 MP główny (24 mm, ƒ/1,78), 12 MP ultraszerokokątny (13 mm, ƒ/2,2), 12 MP teleobiektyw 3x (77 mm, ƒ/2,8)
Dostępne kolory: Czarny tytan, biały tytan, niebieski tytan, naturalny tytan
Waga: 187 g
Szybkość ładowania: Do 50% w 30 minut przy użyciu zasilacza 20 W
Materiał obudowy: Tytan
Zalety
- Bardziej profesjonalny niż kiedykolwiek wcześniej
- Ładowanie przez USB-C i transfer danych z prędkością 10 Gb/s
- Natywne nagrywanie wideo w formacie LOG
- Wysoce konfigurowalny przycisk akcji
- Ulepszona wydajność w warunkach słabego oświetlenia
- Możliwość nagrywania zewnętrznego na dyski SSD i karty SD
Wady
- Tytan może nie być tak trwały, jak się wydaje
- Wczesne doniesienia o problemach z przegrzewaniem
- Aparat z zoomem 5X dostępny tylko w wersji Pro Max
Wprowadzenie USB-C to istotny krok ze strony Apple (choć wymuszony przez UE), eliminujący jedną z głównych przeszkód zniechęcających zagorzałych użytkowników Androida do ekosystemu Apple. Poza uniwersalnym ładowaniem, seria iPhone 15, a zwłaszcza modele Pro i Pro Max, rozwiązuje długotrwały problem iPhone’ów, jakim jest brak obsługi akcesoriów zewnętrznych i niska prędkość przesyłania danych.
Paul Antill / MakeUseOf
Można z pewnością stwierdzić, że to prawdopodobnie najbardziej wszechstronny smartfon Apple w historii. Jest to moja ulubiona aktualizacja iPhone’a do tej pory.
Niestety, pojawiły się jednak doniesienia o problemach z przegrzewaniem. Wydaje się, że połączenie nowej, tytanowej konstrukcji, smuklejszego profilu i zwiększonej mocy obliczeniowej chipu A17 Pro skutkuje powszechnymi zgłoszeniami o przegrzewaniu i ograniczaniu wydajności w iPhone’ach 15 Pro i Pro Max. Choć potencjalne poprawki oprogramowania są już w przygotowaniu, rodzi się pytanie, czy te nowe modele Pro nie wzięły na siebie za dużo.
Ceny początkowe i potencjalne przyszłe podwyżki
Podstawowy model iPhone 15 Pro startuje z ceną 999 dolarów, podobnie jak w zeszłym roku, i oferuje 128 GB pamięci. Rezygnując z opcji 128 GB, iPhone 15 Pro Max zaczyna się teraz od 1199 dolarów. Choć cena ta odpowiada konfiguracji pamięci i kosztowi 256 GB w modelu 14 Pro Max, dla tych, którzy nie potrzebują dodatkowych 128 GB pamięci, różnica 200 USD między dwoma modelami Pro może być decydująca, aby zrezygnować z zakupu większego Pro Max.
Podejrzewam, że jest to element większej strategii Apple, polegającej na stopniowym wycofywaniu opcji 128 GB z oferty Pro, a ten trend prawdopodobnie rozszerzy się na cały asortyment. Może to być preludium do ujednolicenia przez Apple pojemności 256 GB jako nowej podstawowej opcji dla wszystkich swoich urządzeń. Jeśli tak się stanie, możemy spodziewać się ogólnego wzrostu cen o około 100 dolarów.
Paul Antill / MakeUseOf
Co nowego w iPhonie 15 Pro?
Wydajność
Wydajność zawsze była kluczowym aspektem prezentacji Apple dotyczących iPhone’ów, a iPhone 15 Pro nie jest tu wyjątkiem. Zgodnie z oczekiwaniami jest to najszybszy iPhone w historii, co nie jest zaskoczeniem. Wzrost prędkości jest zasługą nowego procesora A17 Pro, wykonanego w procesie technologicznym 3 nm. Choć nie sprawi to, że codzienne zadania, takie jak otwieranie aplikacji, przeglądanie stron internetowych czy granie, staną się drastycznie płynniejsze, to jednak zapewnia odczuwalny wzrost wydajności.
Wewnątrz A17 Pro znajduje się 6-rdzeniowy procesor, który zapewnia 10% wzrost wydajności w porównaniu do A16. Z kolei 6-rdzeniowy procesor graficzny podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej, oferując nawet 20% wzrost wydajności. Prawdziwie ekscytująca jest jednak nowo wprowadzona obsługa cieniowania siatki i sprzętowo przyspieszonego śledzenia promieni przez GPU. Te zaawansowane technologie graficzne mogą potencjalnie umożliwić korzystanie z funkcji zazwyczaj zarezerwowanych dla gier na komputerach lub konsolach obecnej generacji.
Paul Antill / MakeUseOf
Apple przedstawił nam przyszłość w postaci zapowiedzi gier takich jak Death Stranding, Resident Evil Village i Resident Evil 4. Tytuły te powinny w pełni wykorzystać dodatkową moc procesora graficznego tych nowych telefonów Pro. Bądźmy jednak szczerzy, biorąc pod uwagę ilość miejsca na dysku wymaganą przez te gry i stosunkowo małe ekrany smartfonów, można zastanawiać się nad zasadnością takich możliwości w grach mobilnych.
Chociaż iPhone’y mogą nie być w stanie w najbliższym czasie zagrozić dedykowanym platformom do gier, takim jak Steam Deck, jest to z pewnością pozytywny krok w dobrym kierunku, zwłaszcza biorąc pod uwagę ciągłe starania Apple w celu przyciągnięcia programistów i rozbudowy ekosystemu gier. Wracając do bardziej praktycznych aspektów, iPhone 15 Pro zwiększa pamięć RAM z 6 GB do 8 GB. Nie chodzi tu tylko o surową moc; urządzenie może przechowywać więcej aplikacji w pamięci podręcznej, co przekłada się na lepszą wielozadaniowość. To te subtelne udoskonalenia często mają zauważalny wpływ na ogólną jakość użytkowania.
USB-C: Więcej niż tylko ładowanie
Pojawienie się USB-C w ekosystemie iPhone’a otwiera przed nami wiele możliwości. Przez lata mój iPhone wydawał się anomalią wśród moich urządzeń technologicznych, zmuszając mnie do pamiętania o zabieraniu przestarzałego kabla Lightning gdziekolwiek się wybierałem. Wprowadzenie USB-C to bardzo pozytywna zmiana i niewątpliwie jedno z najważniejszych ulepszeń. To prawda, że UE zmusiła Apple do tego kroku, ale korzyści wykraczają poza samą wygodę ładowania.
Paul Antill / MakeUseOf
Apple, jak to Apple, dodaje do iPhone’a 15 Pro kabel USB 2.0. Będą wychwalać swoje działania na rzecz zrównoważonego rozwoju, a jednocześnie zachęcać użytkowników do zakupu kolejnego kabla. Dołączony kabel wystarcza do ładowania, ale jeśli masz lub kupisz szybszy kabel USB 3, możesz wykorzystać pełny potencjał prędkości transferu 10 Gb/s. Oznacza to, że kopiowanie dużych plików wideo i zdjęć „Pro” staje się znacznie bardziej komfortowe. W tym roku złącze USB 3.2 Gen 1 jest dostępne wyłącznie w serii 15 Pro, ale nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Apple utrzymało tę funkcję jako cechę charakterystyczną modeli Pro w przyszłości.
Co jeszcze bardziej ekscytujące, dzięki wyższej prędkości USB-C masz teraz możliwość nagrywania wideo bezpośrednio na zewnętrzne dyski SSD, a nawet karty SD! Co ciekawe, w domyślnej aplikacji aparatu Apple nie jest to tylko opcja, ale wymóg, jeśli zamierzasz nagrywać w formacie LOG z prędkością 4K60 kl./s. Jestem ciekawy, jakie możliwości otworzą przyszłe obudowy i akcesoria innych firm, które lepiej zintegrują te zewnętrzne rozwiązania pamięci masowej, a nawet adaptery do akcesoriów.
Na razie jednak nie mogę wyjść z zachwytu, że mogę nagrywać wideo bezpośrednio na kartę SD, a następnie bez żadnego problemu przenosić je na MacBooka, bez zbędnych komplikacji. Nawet jeśli nie planujesz korzystać z LOG, jest to ważny krok naprzód, który upraszcza proces nagrywania i usprawnia pracę twórców treści.
Paul Antill / MakeUseOf
Przycisk akcji
Chociaż niektórym z nas może brakować satysfakcji dotykowej wynikającej z wciśnięcia przycisku, wiedząc, że na pierwszy rzut oka telefon jest wyciszony podczas ślubu, nowy przycisk akcji jest o wiele bardziej przydatny.
Paul Antill / MakeUseOf
Mam ustawiony tryb szybkiego uruchamiania aparatu w trybie wideo, co jest przydatne w przypadku spontanicznego nagrywania filmów. Choć wydaje się to proste, było to dla mnie ogromnym ułatwieniem.
Paul Antill / MakeUseOf
Apple zasługuje na pochwałę za umożliwienie użytkownikom dostosowywania tego przycisku i nieograniczanie jego funkcji do własnych aplikacji lub skrótów firmy. To ogromny krok w kierunku elastyczności: przycisk skrótu Asystenta Google na iPhonie? Kto by pomyślał?
Jednak na razie wydaje mi się to trochę rozczarowujące i mam z tym mieszane uczucia.
Paul Antill / MakeUseOf
Brak możliwości przypisania podwójnego kliknięcia do dodatkowych akcji, innych niż te przypisane do pojedynczego naciśnięcia, wydaje się niedopatrzeniem, a być może celowym ograniczeniem. To sprawia, że chcemy zachować wygodę wyciszania telefonów, a jednocześnie cieszyć się dodatkową funkcją.
Chociaż niektóre rozwiązania firm trzecich korzystają z dodatkowych aplikacji, mam nadzieję, że Apple wprowadzi natywną obsługę tego aspektu w przyszłej aktualizacji. Jest to jedna z tych funkcji, która ma ogromny potencjał i wymaga jedynie odrobinę więcej przemyślenia, aby w pełni rozkwitła.
Czy warto ulepszyć teleobiektyw 5X?
Model 15 Pro wyposażony jest w trzy znane aparaty: główny aparat 24 mm 48 MP z przysłoną f/1.78, ultraszerokokątny aparat 12 MP f/2.2 13 mm i teleobiektyw 12 MP f/2.8 77 mm. Są one w dużej mierze podobne do tych w modelu 14 Pro, szczególnie jeśli robimy zdjęcia w ciągu dnia. Podobnie jak w przypadku większości innych ulepszeń iPhone’a, korzyści są bardziej widoczne w warunkach słabego oświetlenia. Zarówno 15 Pro, jak i 15 Pro Max mają większy 48-megapikselowy czujnik w głównym aparacie, co pomaga uchwycić więcej szczegółów.
Paul Antill / MakeUseOf
Testując iPhone’a 15 Pro i 14 Pro później tego samego dnia, o zachodzie słońca i w nocy, odkryłem, że nowy iPhone 15 Pro nie musi tak często włączać trybu nocnego. Ulepszony silnik fotoniczny działa w tle, tworząc obrazy przy słabym oświetleniu z lepszą kontrolą szumów i zachowaną ostrością.
Paul Antill / MakeUseOf
Udogodnieniem, na które warto zwrócić uwagę, dzięki szybszemu procesorowi, jest eliminacja potrzeby przełączania się między trybem fotograficznym a portretowym. Jeśli w kadrze zostanie wykryta osoba, kot lub pies, aparat automatycznie zbiera dane dotyczące głębi, dzięki czemu można później zdecydować, czy chcemy zdjęcie standardowe, czy portretowe. Często nie robiłem zdjęć portretowych, wiedząc, że rezultaty będą albo dobre, albo nie, albo fotografowałem inne obiekty, które nie wymagały takiego wyglądu, więc decydowałem się pozostać przy zwykłym trybie zdjęć.
Teleobiektyw z tetrapryzmem 5X, dostępny wyłącznie w telefonie iPhone 15 Pro Max, może skłonić cię do zastanowienia się, czy warto zapłacić więcej i wybrać większy model. Jest to doskonały wybór do fotografowania obiektów znajdujących się w dużej odległości, np. punktów orientacyjnych. Ma jednak pewne wady, które mogą sprawić, że obiektyw 3X w modelu Pro będzie lepszym wyborem w prawie każdej innej sytuacji. Warto zauważyć, że obiektyw 5X charakteryzuje się gorszą jakością w warunkach słabego oświetlenia i nie ma efektywnej stabilizacji wideo.
Co ważniejsze – Apple pominął to w swoim wystąpieniu – tworzy to znaczną różnicę w zakresach ogniskowych od 24 mm do 120 mm. Wraz z przejściem iPhone’a 15 Pro Max na 5-krotny zoom optyczny, wszystko pomiędzy 24 mm a 120 mm staje się zoomem cyfrowym, co powoduje zauważalną utratę jakości. Zoom 5-krotny może być często nadmierny, co utrudnia kadrowanie zdjęć, zwłaszcza portretów. Trzeba już znacznie się cofnąć, aby zmieścić czyjąś twarz w kadrze, a co dopiero całe ciało. Chociaż może się sprawdzić w niektórych sytuacjach, takich jak fotografia sportowa lub uliczna, obiektyw 3X/77 mm w tym modelu Pro pozostaje lepszym wyborem do codziennego użytku.
Profesjonalne wideo (w końcu)
Najbardziej podekscytowała mnie możliwość „przesiadki” na iPhone’a 15 Pro z mojego 14 Pro Max, ze względu na dodanie natywnej obsługi nagrywania wideo w formacie LOG. Choć chętnie podróżuję lżej i zostawiam „prawdziwy” aparat, aby robić zdjęcia iPhonem, nigdy nie było tak w przypadku filmów. Jako entuzjasta wideo, który nagrywa przynajmniej jeden materiał dziennie, umieszczałem tę funkcję na mojej liście życzeń dotyczących iPhone’a od dobrych czterech lat. Możliwość nagrywania filmów z szerszym zakresem dynamicznym i większą elastycznością to przełom dla twórców, i to funkcja, na którą z niecierpliwością czekałem. Uzyskanie tego wszystkiego na iPhonie to naprawdę wielka sprawa.
(Uwaga: Przykładowe wideo w pełnej rozdzielczości można obejrzeć na YouTube)
Paul Antill / MakeUseOf
Podczas gdy iPhone’y zawsze zapewniały imponującą jakość wideo z doskonałą stabilizacją, żywymi kolorami i ostrością, Apple ma tendencję do stosowania nieco restrykcyjnego przetwarzania, co sprawia, że filmy wydają się zbyt wystylizowane. Sprawdza się to doskonale w przypadku filmów, które można szybko udostępnić, ale nie jest idealne, jeśli chodzi o tworzenie bardziej profesjonalnych treści. Gradacja kolorów LOG może być trudna i czasochłonna, ale efekty mogą być tego warte.
Nawet po wprowadzeniu trybu kinowego w poprzednich iteracjach, często wydawał się on jedynie chwytem marketingowym. W tym roku jest inaczej. Mamy nawet pełną obsługę ProRes LOG, również z kamerą skierowaną do przodu. W naszym teście porównawczym szybko widać, jak korekcja kolorów w LOG usuwa przesadną ostrość, która nadal jest zmorą standardowego profilu.
Paul Antill / MakeUseOf
Aplikacje innych firm, takie jak Moment czy Filmic Pro, oferowały większą kontrolę manualną i różne profile wideo, w tym symulację LOG, ale nie zapewniały rzeczywistego zwiększonego zakresu dynamicznego, który umożliwiał wyciąganie informacji z cieni i świateł.
Paul Antill / MakeUseOf
Po przejrzeniu kilku stron ustawień możesz teraz włączyć kodowanie ProRes z obsługą LOG, HDR lub SDR. Chociaż przejście na LOG nie sprawi, że Twoje filmy będą miały jakość, powiedzmy, pełnoklatkowego Sony a7siii, to otwierają one nowy poziom elastyczności edycji, który wcześniej był niedostępny w plikach wideo iPhone’a. Oprócz ułatwienia korekcji kolorów i udoskonalenia wyglądu, LOG eliminuje również nadmierne wyostrzanie, które zazwyczaj stosuje iPhone.
Biorąc to pod uwagę, Apple nadal nie ufa swoim użytkownikom. Poza liczbą klatek na sekundę i wyborem aparatu do nagrywania, Apple nie uważa, że „musimy” mieć kontrolę nad czasem otwarcia migawki, czułością ISO czy balansem bieli. Rozumiem potrzebę zapewnienia łatwej obsługi aplikacji aparatu, ale przypuszczam, że większość, jeśli nie wszyscy, użytkownicy filmujący w LOGu szukają również bardziej zaawansowanych elementów sterujących. Biorąc pod uwagę ich dążenie do wideo „Pro”, dlaczego Apple nadal nie dodał tych podstawowych funkcji „Pro”, pozostaje tajemnicą. Być może za kilka lat wypuszczą na rynek swój własny aparat Apple Camera.
Warto też zauważyć, że aplikacja aparatu Apple nie obsługuje ProRes LOG przy 4K60FPS, chyba że masz obsługiwany dysk zewnętrzny lub kartę SD.
Na bardziej pozytywną nutę, Blackmagic, firma odpowiedzialna za narzędzie do edycji wideo DaVinci Resolve, w samą porę wypuściła aplikację Blackmagic Cam. Aplikacja ta wypełnia tę lukę, zapewniając dostęp do brakujących funkcji i nie tylko. Obsługuje nie tylko Apple LOG, ale także umożliwia nagrywanie z rozdzielczością do Apple ProRes 4444. Rozmiary plików będą ogromne, a dodatkowe dane w tych mniej skompresowanych kodekach nadal będą przesadą w przypadku wideo iPhone’a, ale jest to duża wygrana dla twórców wideo na iPhonie.
Paul Antill / MakeUseOf
Cieńsza tytanowa obudowa, ale mniejsze rozpraszanie ciepła?
Obok siebie iPhone 15 Pro wygląda niemal identycznie jak jego poprzednik. Można to kochać lub nienawidzić, ale wygląda na to, że Dynamic Island zostanie z nami na dłużej.
W tym roku Apple zamienił ramkę ze stali nierdzewnej, którą stosował w serii Pro od kilku lat, na ramkę ze szczotkowanego tytanu o bardziej matowym wykończeniu. Nie byłem fanem bardziej błyszczących ramek, które można było spotkać w poprzednich modelach Pro. Wyglądały świetnie przez około 5 minut, ale szybko zaczęły przyciągać smugi i zarysowania. Wszystkie kolory dostępne w tym roku nawiązują do motywu tytanu: naturalny tytan, niebieski tytan, biały tytan i czarny tytan.
iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Max mają również węższe i bardziej zaokrąglone ramki wokół ekranu. Trzymając w dłoni modele 15 Pro i 14 Pro, od razu poczułem różnicę ze względu na to, jak zaokrąglone krawędzie pozwoliły moim palcom owinąć się po bokach i o ile są lżejsze. Przejście na tytan i wygładzenie boków pozwoliło modelom iPhone’a 15 Pro schudnąć o 19 gramów w porównaniu do poprzedników. Choć na początku byłem sceptyczny, połączenie tych zmian sprawia, że tegoroczne modele Pro są znacznie łatwiejsze i wygodniejsze w trzymaniu. Cieszę się z przejścia na tytan, choć wydaje się, że ma on pewne wady.
Wady tytanu
Na początek, dostępne są filmy (trudne do oglądania) na YouTube, publikowane przez osoby takie jak JerryRigEverything, które pokazują, jak bardzo miękki jest tytan. Okazuje się, że poza wariantem Natural Titanium, wszystkie pozostałe kolory iPhone’a 15 Pro są szczególnie podatne na zarysowania i wgniecenia. Chociaż wolę używać etui od pierwszego dnia, aby chronić swoje urządzenie, w przypadku tych, którzy chcą korzystać z telefonu bez etui, konieczna będzie dodatkowa ostrożność, aby telefon wyglądał nieskazitelnie.
Jednak tym, co niepokoi mnie bardziej, jest problem przegrzewania. Dokładna przyczyna tego powszechnego problemu nie jest znana, ale podejrzewa się, że mocniejszy chip A17 Pro, wykonany w procesie technologicznym 3 nm, generuje więcej ciepła, podczas gdy tytanowa obudowa może być mniej skuteczna w jego rozpraszaniu.
W pozornie losowych momentach zdarzało mi się, że mój iPhone 15 Pro robił się nieprzyjemnie gorący w dotyku, nawet kiedy miał założone etui. Nie mówię o sytuacjach, takich jak korzystanie z niego na zewnątrz w bezpośrednim świetle słonecznym podczas nagrywania w formacie LOG 4K60FPS przez dłuższy czas. Zamiast tego, spotkałem się z sytuacjami, w których zwykłe ładowanie telefonu w pomieszczeniu podczas czytania wiadomości w aplikacji Apple News powodowało wyświetlenie komunikatu ostrzegawczego, że „ładowanie zostało wstrzymane do czasu, aż temperatura telefonu powróci do normy”.
Chociaż to normalne, że nowe iPhone’y lekko się nagrzewają w pierwszych kilku dniach użytkowania, kiedy indeksują i optymalizują procesy w tle, dość nietypowe jest, że problemy te utrzymują się przez ponad tydzień regularnego użytkowania.
Apple niedawno przyznał, że występuje taki problem i przypisał go błędom w oprogramowaniu, nad którymi aktywnie pracuje. Tuż przed publikacją tej recenzji Apple wydało iOS 17.1, które wydaje się naprawiać te problemy bez zauważalnego spadku wydajności. Czas pokaże, czy jest to trwałe rozwiązanie.
<h2 id