Krajobraz gospodarczy po obu stronach Atlantyku staje się coraz bardziej zróżnicowany, a północnoamerykańscy giganci technologiczni powiększają swoją przewagę nad europejskimi liderami korporacyjnymi. Ta rosnąca dysproporcja jest najbardziej widoczna w kapitalizacjach rynkowych, odzwierciedlając fundamentalne rozbieżności w innowacjach, alokacji kapitału prywatnego oraz strategicznym wdrażaniu najnowocześniejszych technologii, takich jak sztuczna inteligencja. Europa, pomimo ogólnie silnego rynku akcji, obserwuje, jak jej największe firmy coraz częściej ustępują miejsca w globalnej hierarchii giełdowej, co budzi obawy o długoterminową konkurencyjność.
- Rosnąca przepaść gospodarcza między USA a Europą, widoczna w kapitalizacjach rynkowych, innowacjach i wdrażaniu nowych technologii.
- Amerykańska „Wspaniała Siódemka” ma łączną kapitalizację rynkową wynoszącą 18,8 biliona dolarów, czyli niemal dziewięciokrotnie więcej niż siedem największych firm europejskich (2,2 biliona dolarów).
- Nvidia, wyceniona na 3,59 biliona euro, przewyższa obecnie łączną kapitalizację rynkową całej czołowej siódemki firm europejskich.
- Główni amerykańscy giganci technologiczni planują zainwestować ponad 320 miliardów dolarów w infrastrukturę AI w 2025 roku.
- Jamie Dimon, prezes JP Morgan Chase, podkreśla spadek udziału Europy w globalnym PKB z 90% do 65% w stosunku do USA w ciągu ostatnich 10-15 lat.
- Raport Mario Draghiego z 2024 roku sugeruje roczne inwestycje w wysokości 800 miliardów euro w celu wzmocnienia konkurencyjności europejskiego przemysłu.
W połowie lipca łączna kapitalizacja rynkowa siedmiu największych notowanych na giełdzie firm europejskich – SAP, Novo Nordisk, Hermès, ASML, LVMH, Roche i Nestlé – wynosiła około 2,2 biliona dolarów. W ostrym kontraście, amerykańska „Wspaniała Siódemka” – obejmująca Nvidia, Microsoft, Apple, Amazon, Alphabet, Meta i Broadcom – osiągnęła łączną wycenę 18,8 biliona dolarów, rosnąc o 10,2% od początku roku. Ta niemal dziewięciokrotna różnica podkreśla znaczącą zmianę w globalnym układzie sił korporacyjnych.
Dominacja Technologiczna i Rozbieżności Rynkowe
Podstawą tej transatlantyckiej rozbieżności jest przytłaczająca dominacja firm technologicznych w amerykańskiej grupie, zwłaszcza tych głęboko zaangażowanych w infrastrukturę sztucznej inteligencji, przetwarzanie w chmurze i platformy danych. Wszystkie siedem wiodących amerykańskich firm działa w sektorze technologicznym, podczas gdy spośród siedmiu największych firm europejskich tylko dwie – SAP i ASML – koncentrują się na technologii, a pozostałe na dobrach luksusowych, farmaceutykach i podstawowych artykułach konsumpcyjnych. Sama Nvidia, wyceniona na 3,59 biliona euro, przewyższa obecnie łączną kapitalizację rynkową całej europejskiej „Wielkiej Siódemki”, podkreślając swoją kluczową rolę w zasilaniu globalnej infrastruktury AI, od trenowania modeli po wnioskowanie w czasie rzeczywistym. Główni amerykańscy giganci technologiczni, tacy jak Meta, Amazon, Alphabet i Microsoft, planują zainwestować ponad 320 miliardów dolarów w infrastrukturę AI w 2025 roku, głównie na optymalizację wnioskowania i hiperskalowe centra danych, co dodatkowo umacnia ich technologiczne przewodnictwo.
Strukturalne Wyzwania dla Konkurencyjności Europy
Ta pogłębiająca się przepaść gospodarcza spotkała się z krytycznymi komentarzami ze strony prominentnych postaci, w tym prezesa JP Morgan Chase, Jamiego Dimona. Przemawiając w Dublinie, Dimon podkreślił proporcjonalny spadek udziału Europy w globalnym PKB, stwierdzając, że spadł on z 90% PKB USA do 65% w ciągu ostatnich 10 do 15 lat, dodając dosadnie: „Przegrywacie”. Tę trajektorię przypisał słabościom strukturalnym w Europie, w szczególności nadmiernej regulacji, fragmentacji rynków oraz utrzymującym się problemom z produktywnością. Dimon wezwał europejskich liderów do przyjęcia zaleceń z raportu z 2024 roku, przygotowanego pod kierownictwem byłego prezesa EBC, Mario Draghiego, który zaproponował roczne inwestycje w wysokości 800 miliardów euro w celu wzmocnienia konkurencyjności przemysłu.
Rozbieżne losy tych korporacyjnych gigantów symbolizują szerszą transatlantycką nierównowagę, która wykracza poza technologię i dotyka fundamentalnego dynamizmu gospodarczego. Podczas gdy wiodące firmy europejskie pozostają szanowanymi globalnymi markami, są one coraz bardziej zacieniane przez amerykańskie odpowiedniki, które nie tylko rozwijają się szybciej, ale także przodują w kształtowaniu przyszłych branż. Obecny wyścig w dziedzinie sztucznej inteligencji stał się zatem kluczowym wskaźnikiem globalnego znaczenia gospodarczego. Aby Europa mogła utrzymać swoją konkurencyjną pozycję i odwrócić ten trend, musi zająć się deficytem innowacji, stymulować inwestycje prywatne i modernizować swoje ramy regulacyjne. Brak adaptacji grozi dalszą marginalizacją na globalnej arenie gospodarczej.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.