Uber to innowacyjna usługa przewozu, która staje w szranki z tradycyjnymi taksówkami w wielu dużych miastach na całym świecie. Jej zasięg stopniowo się rozszerza, wpływając na sposób, w jaki zamawiamy przejazdy. Rezerwacje można dokonywać przez aplikację Uber, która informuje o liczbie dostępnych kierowców w okolicy oraz czasie ich przybycia do Twojej lokalizacji. Czas oczekiwania może wynosić od pięciu minut do znacznie dłużej, w zależności od miejsca. Jednym z brakujących elementów w aplikacji Uber jest opcja rezerwacji z wyprzedzeniem. Możesz zamówić przejazd, ale nie masz możliwości ustalenia dokładnej godziny na weekend. W tym kontekście przydatna okazuje się aplikacja TaxiLater, która jest dostępna za darmo na iOS i umożliwia planowanie jazdy Uber z kilkudniowym wyprzedzeniem. Płatności są obsługiwane przez Uber, a w przypadku przewidywanej zmiany ceny, TaxiLater zapyta o Twoją zgodę, zanim zostanie ona naliczona.
Po uruchomieniu TaxiLater, należy zalogować się na swoje konto Uber. Następnie wprowadź miejsce odbioru oraz destynację. Domyślnie aplikacja ustawia aktualną datę i godzinę, ale możesz je łatwo zmienić na inną datę oraz czas przyjazdu. Kolejnym krokiem jest wybranie preferowanego rodzaju przejazdu. Po zakończeniu konfiguracji wystarczy kliknąć przycisk „Poproś o Ubera”.
Aplikacja potwierdzi godzinę przejazdu, jednak nie poda daty. Możesz przejść do sekcji aplikacji, aby wyświetlić wszystkie wysłane prośby o Ubera, gdzie Twoje zamówienie będzie widoczne z datą oraz godziną. Jeśli zajdzie potrzeba, istnieje możliwość anulowania prośby, przesuwając palcem w lewo i klikając przycisk „Usuń”.
TaxiLater to funkcjonalna aplikacja, która skutecznie wypełnia istniejącą lukę w ofercie Ubera. Warto dodać, że przeprowadziliśmy testy aplikacji, ale nie korzystaliśmy jeszcze z samego przejazdu Uber. Na chwilę obecną aplikacja nie jest dostępna na platformę Android.
Zaktualizowano: 8 grudnia 2020 o 10:59
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.