12 syntetycznych narzędzi monitorujących dla Twojej firmy online

Nie da się ukryć, że na rynku dostępne są różnorodne narzędzia do monitorowania, ale awarie i błędy wciąż stanowią poważny problem dla firm.

Czy rozwiązaniem może być monitorowanie syntetyczne?

Monitorowanie jest niezwykle ważnym i nieodzownym elementem funkcjonowania każdej współczesnej firmy działającej w przestrzeni cyfrowej.

Nie można polegać na przypadkowym odkryciu problemów lub czekać na interwencję rozczarowanego klienta, ponieważ koszty takich sytuacji są zbyt wysokie dla przedsiębiorstwa.

Chociaż nie mogę ujawnić szczegółów ze względu na zobowiązania umowne, byłem świadkiem, jak firma straciła swoją pozycję na rynku, spadając z drugiego na dwudzieste miejsce. Powodem był ciągły napływ skarg od klientów. Warto zaznaczyć, że chodziło o biznes B2B. Zespół obsługi klienta, choćby nie wiem jak kompetentny, nie był w stanie naprawić sytuacji, ponieważ w systemie regularnie pojawiały się nieoczekiwane i losowe błędy.

Dlaczego samo monitorowanie nie wystarcza?

Odpowiedzią na opisane problemy jest oczywiście monitoring! Zdajemy sobie sprawę, że każda firma zdaje sobie z tego sprawę i prawdopodobnie korzysta z kilku systemów monitorowania.

Jednakże, w rzeczywistości, samo monitorowanie pingów i czasu odpowiedzi API nie jest wystarczające. Współczesne aplikacje opierają się na transakcjach, ścieżkach konwersji, procesach logowania i integracjach z usługami zewnętrznymi. Wszystkie te elementy muszą ze sobą harmonijnie współpracować, a nie tylko sprawnie działać w izolacji.

Tradycyjne systemy monitoringu mogą informować, że serwer pocztowy i system płatności funkcjonują bez zarzutu. Pozostaje jednak pytanie, czy serwer płatności jest w stanie wysyłać powiadomienia transakcyjne za pośrednictwem serwera pocztowego?

Przedstawiamy monitorowanie syntetyczne. 👋

Jeśli Twoim celem jest wykrywanie problemów, zanim zauważą je klienci, rozwiązaniem jest monitorowanie syntetyczne. Mimo nieco skomplikowanej nazwy (oraz faktu, że samodzielne pisanie skryptów może być wyzwaniem), koncepcja monitorowania syntetycznego jest stosunkowo prosta.

Polega ona na symulowaniu zachowań użytkowników za pomocą skryptów, które wykonują określone scenariusze, aby sprawdzić, czy wszystko działa poprawnie. Dla aplikacji nie ma różnicy – zapytania są generowane tak, jakby pochodziły od prawdziwego użytkownika, z koniecznością klikania przycisków i wypełniania formularzy.

Dzięki regularnemu przeprowadzaniu takich testów, w dowolnym momencie można odpowiedzieć na kluczowe pytania:

  • Czy system jest operacyjny?
  • Czy działają wszystkie najważniejsze podsystemy?
  • Czy klienci mogą się zalogować?
  • Czy użytkownicy mogą znaleźć to, czego szukają?
  • Czy ostatnie zmiany w kodzie nie uszkodziły żadnego elementu interfejsu użytkownika?
  • Czy klienci mogą filtrować wyniki, pobierać raporty itp.?
  • Czy klienci mogą dokonywać płatności?
  • Czy klienci mogą skontaktować się z obsługą klienta z poziomu aplikacji?

Twoja lista może być inna, ale wdrożenie monitorowania syntetycznego pozwala na uzyskanie stałej pewności co do poprawności działania systemu. Choć na początku trudno docenić wartość monitorowania syntetycznego, po jego wdrożeniu trudno będzie wyobrazić sobie pracę bez niego!

Jakie są najlepsze narzędzia do monitorowania syntetycznego?

Teraz, kiedy jesteś gotowy, aby przetestować swoją aplikację, przedstawiamy kilka z najlepszych narzędzi, które możesz wdrożyć i zacząć od razu czerpać z nich korzyści.

Uptrends

Uptrends to rozbudowana usługa monitorowania syntetycznego, którą zdecydowanie warto wziąć pod uwagę. Do najbardziej imponujących funkcji zaliczają się migawki awarii (pozwalające dokładnie zobaczyć, co zawiodło w przeglądarce), limitowanie przepustowości (umożliwiające obserwację zachowania strony/aplikacji w warunkach słabej sieci) oraz wiele innych.

Z Uptrends korzystają takie firmy jak Microsoft i Vimeo, więc z pewnością jesteś w dobrym towarzystwie!

Checkly

Checkly uważa się za nowoczesne rozwiązanie do monitorowania i testowania. Zyskało ono spore uznanie, szczególnie w społeczności JavaScript, a jego klientami są m.in. Vercel i Humio. Umożliwia monitorowanie przepływów transakcji w witrynie za pomocą prawdziwej przeglądarki, jak również sprawdzenie punktów końcowych API. Jeden pulpit nawigacyjny prezentuje wszystkie kluczowe informacje dotyczące kondycji i wydajności aplikacji.

Checkly łączy łatwość konfiguracji i obsługi z zaawansowanymi narzędziami, które z pewnością docenią programiści. Checkly wykorzystuje platformę Chrome Puppeteer do dokładnego symulowania interakcji w przeglądarce Chrome. Do tworzenia testów można pisać kod lub skorzystać z Puppeteer Recorder, czyli rozszerzenia do Chrome o otwartym kodzie źródłowym od Checkly, które ma prawie 7000 gwiazdek na Githubie.

Checkly oferuje zaawansowany interfejs API REST, który pozwala na organizowanie i automatyzację testów, na przykład za pomocą Terraform. Ponadto, umożliwia konfigurację szczegółowych powiadomień dla Opsgenie, Pagerduty lub Slack. Jest to kompleksowe rozwiązanie, które wydaje się być najbardziej interesujące dla nowoczesnych zespołów DevOps.

Możesz zacząć od bezpłatnego planu, który obejmuje testowanie co minutę z globalnych centrów danych.

Monitorowanie syntetyczne Dotcom-Monitor to rozwiązanie, które monitoruje API (REST, SOAP, sockety), strony internetowe (w prawdziwych przeglądarkach), aplikacje internetowe (w tym transakcje wieloetapowe) i infrastrukturę internetową (FTP, VoIP i inne).

W pełni zewnętrzne i zarządzane narzędzia do monitorowania syntetycznego Dotcom-Monitor pozwalają skupić się na analizie danych zamiast na czasochłonnej konfiguracji. Dodatkowo, zespół wsparcia, który zdobył wiele nagród, jest dostępny 24/7/365, aby pomóc w konfiguracji i zarządzaniu złożonymi zadaniami monitorowania na poziomie przedsiębiorstwa.

Sematext

Sematext Synthetics to narzędzie do monitorowania syntetycznego oferujące wiele przydatnych i łatwych w obsłudze funkcji. Umożliwia monitorowanie dostępności strony internetowej i aplikacji z różnych lokalizacji na całym świecie.

Sematext raportuje statystyki dotyczące wskaźników błędów, szybkości strony i czasu ładowania oraz innych ważnych wskaźników biznesowych. Możesz również wykorzystać je do porównania z konkurencją i identyfikacji obszarów, które wymagają optymalizacji w celu poprawy wydajności witryny.

Możesz bezpłatnie rozpocząć korzystanie z Sematext i przetestować wszystkie jego funkcje przed wyborem konkretnego planu. Dostępne są trzy plany. Elastyczny plan płatności za faktyczne wykorzystanie, który zapewnia szczegółową kontrolę nad monitorami. Plan za 29 USD miesięcznie obejmuje 40 monitorów HTTP i 5 monitorów przeglądarki z 30-dniowym przechowywaniem danych. Plan Pro to 100 monitorów HTTP i 15 monitorów przeglądarki za 99 USD.

Uptime.com

Uptime.com to oprogramowanie do monitorowania sieci korporacyjnych, które obejmuje również monitorowanie syntetyczne.

Unikalny, wbudowany edytor, wyposażony w podpowiedzi dotyczące pól, pozwala na weryfikację transakcji bez konieczności programowania. Edytor posiada funkcję autouzupełniania, która identyfikuje określone elementy bez potrzeby ręcznego ich wyszukiwania.

Testy transakcji Uptime to szybki i łatwy sposób na uzyskanie kluczowych informacji o tym, co nie działa na Twojej stronie i dlaczego. Zdecydowanie warto przetestować to rozwiązanie.

AlertBot

AlertBot to kolejna interesująca opcja do monitorowania syntetycznego. AlertBot wyróżnia się zaawansowanymi funkcjami, które są łatwe w obsłudze. Zapewnia czytelne raporty o kondycji strony internetowej bezpośrednio na skrzynkę mailową oraz ostrzega o wszelkich problemach.

Unikalną cechą tego narzędzia jest proaktywne zarządzanie wieloetapowymi monitorami syntetycznymi (określane jako „proaktywne wspomaganie skryptów”). Ponieważ strony internetowe często się zmieniają, funkcja ta zapewnia, że skrypty syntetyczne zawsze działają poprawnie. AlertBot oferuje również prosty w obsłudze rejestrator internetowy, który ułatwia tworzenie skryptów.

Pingdom

Większość firm ma dość proste i jasno zdefiniowane potrzeby. Zwykle istnieje tylko jedna aplikacja, kilka punktów końcowych do monitorowania i kilka kluczowych ścieżek użytkownika.

W takich przypadkach wiele zaawansowanych rozwiązań to przerost formy nad treścią. Dlatego Pingdom to mój faworyt zarówno do ogólnego monitorowania, jak i monitorowania syntetycznego.

Jak widać, tworzenie syntetycznego testu monitorującego w Pingdom jest bardzo proste, a jego przejrzysty interfejs z pewnością przypadnie Ci do gustu. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z monitorowaniem, polecam wypróbowanie pełnego pakietu oferowanego przez Pingdom – z pewnością będziesz zadowolony!

Apica

Apica to solidne rozwiązanie do monitoringu syntetycznego oferowane przez wiarygodną firmę. Usługa obejmuje monitorowanie czasu działania, monitorowanie konkurencji, monitorowanie globalne (symulowanie użytkowników z różnych lokalizacji) i wiele innych.

Kluczową zaletą oferowaną przez Apica jest możliwość wdrożenia on-premise, dla firm, dla których ochrona prywatności lub przepisy prawa są priorytetem.

Site24x7

Podobnie jak Pingdom, Site24x7 jest znane głównie jako proste narzędzie do monitorowania dostępności aplikacji, ale byłem mile zaskoczony, widząc jego ofertę monitorowania syntetycznego.

Usługa jest kompatybilna z przypadkami testowymi Selenium, co stanowi duży plus, jeśli już używasz Selenium do testowania przeglądarki.

Zaimponował mi ich system powiadomień, który zawiera programowalne webhooki i kompatybilność plug-and-play z Microsoft Teams, Slack, Stride, HipChat, Zapier itp.

AppDynamics

AppDynamics, obecnie część Cisco, jest popularnym wyborem w dziedzinie monitorowania stron internetowych i interfejsów API, z istotną funkcją monitorowania syntetycznego opartego na przeglądarce usługi.

Chociaż ich oferta jest standardowa, jest kilka cech, które ją wyróżniają.

Pierwsza to ponowne testowanie błędu – gdy tylko błąd zostanie skorygowany, AppDynamics ponownie go testuje, aby upewnić się, że nie jest fałszywie negatywny. Dopiero wtedy wysyłane jest powiadomienie.

Druga to prywatni agenci syntetyczni, którzy umożliwiają wdrażanie niestandardowych agentów syntetycznych w infrastrukturze, aby obsłużyć nietypowe przypadki lub uniknąć problemów z opóźnieniami. Zdecydowanie warto to sprawdzić!

Catchpoint

Catchpoint to niezwykle wszechstronna usługa monitorowania syntetycznego z ponad 700 globalnymi lokalizacjami testowymi (więcej niż jakakolwiek, na którą trafiłem podczas pisania tego artykułu).

Ma na celu objęcie całego spektrum monitorowania poprzez sprawdzanie ponad 20 rodzajów i ustalenie prawdziwej przyczyny awarii.

Na przykład, czy przesłanie pliku nie powiodło się z powodu braku odpowiedzi z serwera FTP, dostawcy usług internetowych klienta czy dostawcy usług internetowych Twojej firmy? Bez względu na to, czy chodzi o popularne protokoły, typy przeglądarek, połączenie ostatniej mili itp., Catchpoint dokłada wszelkich starań, aby zapewnić pełny i rzetelny obraz sytuacji.

New Relic

Ostatnim na tej liście jest New Relic, które jest kolejną godną uwagi usługą monitorowania syntetycznego.

Oferuje wszystkie funkcje, których można oczekiwać od wydajnej usługi monitorowania syntetycznego, chociaż w momencie pisania artykułu ma tylko 18 globalnych lokalizacji. Jeśli globalna dostępność jest dla Ciebie najważniejsza, to nie musi być najlepsza opcja.

Niemniej, stanowi dobre uzupełnienie, jeśli korzystasz już z innych produktów New Relic, szczególnie Insights.

Podsumowanie

Odpowiednikiem monitorowania syntetycznego jest monitorowanie rzeczywiste, które polega na śledzeniu błędów w czasie rzeczywistym i obserwacji ich. Podobnie jak poprzednie, monitorowanie rzeczywiste ma swoje miejsce – symulacje nigdy w pełni nie oddadzą chaosu w działającym, obciążonym systemie.

Szczególnie w kontekście znajdowania idealnych miejsc do optymalizacji, monitorowanie rzeczywiste jest jedynym rozwiązaniem. Jednakże, jak zostało to już wspomniane, monitorowanie rzeczywiste odbywa się po fakcie. Jest to reaktywny sposób radzenia sobie z błędami (który, moim zdaniem, jest wciąż o wiele lepszy niż domyślna strategia większości firm – ignorowanie błędów 😀 ).