Podobnie jak wiele innych popularnych platform społecznościowych, Twitter również przyciąga różnych użytkowników, w tym tych, którzy mogą być irytujący lub niegrzeczni. Niektórzy z nich mogą być po prostu nieświadomi swojego zachowania, podczas gdy inni mogą działać celowo, prowokując lub nękając innych. Takie postawy nie powinny być tolerowane ani w realnym życiu, ani w przestrzeni internetowej.
Na szczęście Twitter oferuje szereg narzędzi, które pozwalają chronić się przed takimi nieprzyjemnymi użytkownikami. Możesz ich wyciszyć, aby ich tweety nie pojawiały się w Twoim feedzie, lub zablokować, aby całkowicie ich wyeliminować. W tym artykule przyjrzymy się zaletom i wadom obu opcji, wyjaśnimy, jak je zastosować oraz co dokładnie się dzieje po podjęciu tych kroków.
Blokowanie na Twitterze
Blokowanie użytkowników na Twitterze działa na podobnej zasadzie jak w innych serwisach społecznościowych, takich jak Facebook. Gdy zdecydujesz się zablokować kogoś, ta osoba nie będzie mogła zobaczyć Twoich tweetów, retweetować ich, ani wysyłać Ci wiadomości.
Osoba zablokowana będzie informowana, że nie ma możliwości śledzenia Twojego konta, gdy odwiedzi Twój profil. Niestety, to oznacza, że od razu dowie się o Twojej decyzji. Nawet jeśli Twitter nie powiadamia użytkowników o zablokowaniu, proste wyszukiwanie konta ujawni im tę informację.
Po zablokowaniu kogoś automatycznie przestaniesz go obserwować, a ta osoba zostanie usunięta z Twojej listy obserwujących.
Jak zablokować kogoś na Twitterze
Aby zablokować użytkownika na Twitterze, wykonaj następujące kroki:





Jak cofnąć blokadę na Twitterze
Może się zdarzyć, że przypadkowo zablokowałeś kogoś lub zmieniłeś zdanie na temat blokowania danej osoby. W takim przypadku możesz łatwo odblokować użytkownika, wykonując poniższe kroki:
Wyciszanie na Twitterze
Wyciszanie użytkownika na Twitterze można w skrócie opisać jako bardziej dyskretną wersję blokowania. W przeciwieństwie do blokowania, osoba wyciszona nie zostanie powiadomiona o tym, że to zrobiłeś. Dzięki temu możesz usunąć ich tweety i retweety z własnego kanału, podczas gdy oni wciąż mogą widzieć Twoje posty, śledzić Cię i wysyłać wiadomości bezpośrednie.
W zasadzie wyciszasz kogoś bez ich wiedzy. To bardzo wygodne rozwiązanie! Jedynym sposobem, w jaki mogą się domyślić, że ich wyciszyłeś, jest jeśli będą wielokrotnie wysyłać do Ciebie wiadomości i nie otrzymają odpowiedzi.
Czasami może być konieczne wyciszenie znajomego, którego tweety są irytujące lub nadmierne. W takim przypadku możesz to zrobić bez wyrzutów sumienia.
Jak wyciszyć użytkownika na Twitterze
Aby wyciszyć kogoś, postępuj według poniższych kroków:





Jeśli zdecydujesz się wyłączyć wyciszenie, powtórz te same kroki, wybierając opcję „Wyłącz wyciszenie” zamiast tego.
Główne różnice między blokowaniem a wyciszeniem na Twitterze
Podsumowując, blokowanie można traktować jako całkowitą eliminację, natomiast wyciszenie jako sposób na ograniczenie interakcji. Osoba, którą zablokujesz, nie zobaczy Twojego profilu, chyba że się wyloguje i użyje innego konta. Z kolei użytkownik wyciszony może nadal widzieć Twoje tweety, ale Ty nie zobaczysz ich postów w swoim kanale.
Osoby wyciszone mogą wysyłać Ci wiadomości, retweetować i oznaczać Twoje tweety, a Ty nie będziesz mógł na to odpowiedzieć z Twojego profilu. Możesz to zrobić tylko, gdy odwiedzisz ich konto.
W kwestii powiadomień sprawa jest prosta: nie otrzymujesz żadnych powiadomień od zablokowanych użytkowników, natomiast od wyciszonych możesz otrzymać niektóre, jeśli obserwujesz ich profil.
Czy powinienem wyciszyć, czy zablokować?
Teraz, gdy znasz już kluczowe różnice, decyzja należy do Ciebie. Pamiętaj, że blokowanie, choć może być satysfakcjonujące, jest też bardziej widoczne i łatwiejsze do zauważenia przez innych.
Jeśli chcesz, aby Twoja decyzja pozostała w cieniu, wybierz wyciszenie. W ten sposób pozbędziesz się irytujących treści i skoncentrujesz na bardziej interesujących tweetach, nie wzbudzając podejrzeń u danej osoby.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.