Łatwo jest się czymś ekscytować i opublikować to w mediach społecznościowych, aby wszyscy Twoi znajomi i rodzina mogli to zobaczyć, a może nawet reszta świata. Jednak istnieje kilka rzeczy, których nie powinieneś publikować w Internecie, nawet jeśli wydaje się to oczywiste.
Bilety na wydarzenia
Niezależnie od tego, czy jest to koncert, czy wydarzenie sportowe, generalnie nie jest dobrym pomysłem umieszczanie zdjęcia biletu na kontach w mediach społecznościowych. Dzieje się tak, ponieważ prawie wszystkie bilety w dzisiejszych czasach używają kodu kreskowego, który jest skanowany przy bramce, aby umożliwić wejście na wydarzenie. Łatwo jest skopiować te kody kreskowe ze zdjęcia, a następnie użyj ich, aby utworzyć zduplikowany bilet.
Ktoś może zrobić zdjęcie Twojego biletu i użyć go samodzielnie, aby uzyskać wstęp do gry lub innego wydarzenia. Zastanów się więc dwa razy, zanim udostępnisz ten ukochany złoty bilet online.
Karty kredytowe i debetowe
To wydaje się oczywiste, ale zdarza się częściej, niż mogłoby się wydawać. Nie wierzysz mi? To nieistniejące już konto na Twitterze daje dowód. Udostępnienie zdjęcia swojej nowej, fantazyjnej karty kredytowej (z nagrodami i zwrotem gotówki!) wydaje się ekscytujące, ale każdy może użyć tych wszystkich numerów na tej karcie, aby kupić coś online. Co gorsza, może to prowadzić do kradzieży tożsamości.
Jeśli chcesz opublikować zdjęcie swojej nowej karty kredytowej w mediach społecznościowych, zrób to, ale przynajmniej poświęć trochę czasu, aby ukryć wszystkie numery.
Karty pokładowe
W końcu nadeszły wakacje – czas opublikować to na Facebooku! Ta karta pokładowa może wydawać się niewinna, ale te kody kreskowe i liczby mogą opowiedzieć szerszą historię niż to, co się wydaje. Twoja karta pokładowa linii lotniczej zawiera wiele informacji i nie tylko podczas samego lotu. Korzystając z niektórych z tych informacji, ktoś mógłby uzyskać dostęp do całego Twojego konta w programie lojalnościowym.
Wystarczy nazwisko i numer lokalizatora rekordów, aby uzyskać dostęp do informacji, takich jak numer telefonu i wszelkie przyszłe zarezerwowane loty. Ponadto umożliwia komuś zmianę miejsca oraz anulowanie wszelkich przyszłych lotów. Jeśli więc chcesz opublikować swoją kartę pokładową w mediach społecznościowych, upewnij się, że nie są widoczne żadne unikalne kody kreskowe ani numery.
Zdjęcia Twojego biurka
Umieszczenie zdjęcia zagraconego biurka z podpisem „Płonący olej o północy” może wydawać się nieszkodliwe, ale w zależności od tego, jakie informacje leżą na biurku, możesz ujawniać niektóre poufne informacje swojej firmy – a nawet Twoje własne. Karteczki samoprzylepne na monitorze lub różne faktury i notatki mogą wydawać się nieszkodliwe, ale ktoś po niewłaściwej stronie prawa może poszukać numerów kont, haseł i innych danych.
Jeśli więc zamierzasz opublikować zdjęcie swojego biurka, upewnij się, że nie ma na nim nic osobistego i poufnego.
Twój adres domowy
Być może najważniejszą informacją prywatną jest Twój adres domowy. Oczywiście wielu Twoich znajomych i rodziny wie, gdzie mieszkasz, ale nie musisz informować o tym całego świata. Niestety, łatwo jest nieumyślnie podać publicznie swój adres.
Najczęstszym zjawiskiem, które widzę, są ludzie publikujący zdjęcia swoich domów w mediach społecznościowych, a numer ulicy jest łatwo widoczny. Sam numer może wydawać się nieszkodliwy, ale jeśli ktoś wie, w jakim mieście mieszkasz, może przeszukać kilka adresów w tym mieście, a następnie użyć Google Street View, aby potwierdzić.
Oczywiście powinieneś być dumny ze swojego nowego domu, ale przynajmniej zablokuj numer domu, zanim opublikujesz go w mediach społecznościowych.
Po prostu miej zdrowy rozsądek i podwójnie sprawdzaj rzeczy
Nie mówię ci, że nie powinieneś publikować tych rzeczy w mediach społecznościowych. Uwielbiam się chwalić, że chodzę na imprezy i wakacje. Jednak ilekroć publikujesz takie zdjęcia, poświęć chwilę, aby dokładnie sprawdzić, czy w ramce nie ma nic wyjątkowego ani osobistego.
A jeśli nie jesteś pewien, czy coś powinno lub nie powinno zostać opublikowane na Twoim koncie w mediach społecznościowych, zaufaj swojemu przeczuciu i załóż, że nie powinieneś.
Obrazy z TravnikovStudio/ Shutterstock, Urządzenie do robienia chleba/ Shutterstock
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.