Kiedy po raz pierwszy korzystałem z telefonu Nexus 5, szybko zauważyłem, że bateria jest w słabym stanie. Po podłączeniu urządzenia do ładowania, zdumiony byłem, jak wolno się ładowało. Oczywiście podzieliłem się tym spostrzeżeniem na Twitterze, a w odpowiedzi otrzymałem różne porady, takie jak używanie tylko oryginalnych kabli do ładowania oraz korzystanie z gniazdka ściennego zamiast portu USB w laptopie. Niektórzy użytkownicy stwierdzili, że to problem typowy dla urządzeń Nexus i systemu Android. Aby zdiagnozować, czy winny jest kabel, źródło zasilania z mojego laptopa, czy może moja niecierpliwość, postanowiłem zainstalować aplikację Ampere. To narzędzie pozwala na monitorowanie stanu baterii, informując o poziomie naładowania i rozładowania urządzenia z systemem Android. Dodatkowo, za niewielką opłatą, można usunąć reklamy oraz odblokować funkcję powiadomień. Co ważne, aplikacja nie wymaga roota.
Po zainstalowaniu Ampere, uruchomiłem ją, co zajęło około dziesięciu sekund na zebraniu wszystkich potrzebnych informacji. Aplikacja dostarcza informacji o aktualnej temperaturze sprzętu, napięciu zasilania oraz ilości mA (miliamperów), które urządzenie pobiera lub traci.
Program potrafi również ocenić, czy ładowanie przebiega zbyt wolno lub zbyt szybko, co jest przydatne do ustalenia, czy problem leży w kablu, czy w wydajności ładowania z gniazdka czy laptopa.
W wersji pro aplikacji dodano opcję konfigurowalnych powiadomień, które informują o bieżącym stanie naładowania lub rozładowania, gdy użytkownik opuści pasek powiadomień. Zanim zainstalujesz aplikację, warto zapoznać się z jej opisem, w którym programiści zamieścili listę urządzeń, na których aplikacja może nie działać z powodu ograniczeń sprzętowych. Ampere wymaga systemu Android w wersji 4.3 lub nowszej.
Aktualizacja: 9 grudnia 2020 o godzinie 1:02
newsblog.pl