Czy masz dość powolnej pracy drukarki atramentowej? Czy wydaje się, że atrament ciągle się kończy? Zrób sobie przysługę i zamień ten kawałek sprzętu na wysokiej jakości drukarkę laserową.
Możesz pomyśleć, że drukarki laserowe są przeznaczone wyłącznie dla świata biznesu i nie mają zastosowania w środowisku domowym, ale byłbyś w błędzie. Drukarki laserowe coraz częściej zyskują popularność w domach, a oto dlaczego.
Toner trwa znacznie dłużej niż atrament
Podczas gdy drukarki atramentowe używają atramentu, drukarki laserowe korzystają z tonera, który składa się z mieszanki proszków, głównie tworzyw sztucznych, które topnieją po podgrzaniu i łączą się z papierem. Dlatego dokumenty drukowane na drukarce laserowej są przyjemnie ciepłe.
Wkłady atramentowe nie wytrzymują zbyt długo i mają ściśle określone daty ważności. Z drugiej strony, wkłady z tonerem mogą przetrwać kilka lat. To tylko plastikowy pył, więc nie ma niczego, co byłoby podatne na szybkie wysychanie i zepsucie. To również sprawia, że drukarki laserowe są świetną opcją dla tych, którzy nie drukują zbyt często.
Co więcej, z jednej kasety z tonerem można uzyskać mnóstwo wydruków. W przypadku wkładów atramentowych można wydrukować około 300 stron, podczas gdy wkład tonera może wydrukować kilka tysięcy stron, zanim zacznie się wyczerpywać. To ogromna różnica.
Drukarki laserowe są tańsze w eksploatacji
Wiele osób uważa, że drukarki laserowe są drogie, ale w rzeczywistości ich ceny są porównywalne z większością drukarek atramentowych – a czasem nawet tańsze.
Na przykład można kupić świetnej jakości drukarkę laserową Brother za znacznie poniżej 100 USD, co jest znakomitą ofertą, biorąc pod uwagę, że to tylko jednorazowy zakup, który posłuży przez lata. Istnieją również inne świetne drukarki laserowe poniżej 200 USD, jeśli pragniesz dodatkowych funkcji, takich jak skanowanie czy kolor, ale nawet ten model poniżej 100 USD obsługuje sieci bezprzewodowe, AirPrint i Google Cloud Print.
Ponadto wkłady z tonerem mają ogólnie lepszą wartość, jeśli chodzi o koszt na stronę. Pełny zestaw wkładów atramentowych HP kosztuje około 45 USD i przynosi najwyżej około 190 stron – co kosztuje około 0,24 USD za stronę. Natomiast toner firmy Brother jest nieco droższy i kosztuje 54 USD, ale wydrukuje do 2600 stron, co daje imponujące 0,02 USD za stronę.
Możesz więc płacić więcej za wkłady z tonerem, ale będziesz je kupować znacznie rzadziej niż wkłady atramentowe. Na dłuższą metę zaoszczędzisz znacznie więcej pieniędzy.
Drukarki laserowe drukują znacznie szybciej
Przez większość czasu szybkość może nie być najważniejsza, ale często chcesz wydrukować dokument jak najszybciej. To właśnie tutaj błyszczą drukarki laserowe.
Na przykład drukarka atramentowa HP OfficeJet może wydrukować do 8,5 strony na minutę. Z drugiej strony drukarka laserowa Brother, o której wspomniano wcześniej, może wypompować do 32 stron na minutę. To sprawia, że drukarka laserowa jest prawie czterokrotnie szybsza niż jej atramentowe odpowiedniki.
Brak uzasadnienia dla posiadania drukarki atramentowej
Dla większości ludzi drukarka atramentowa to przesada. O ile nie musisz regularnie drukować kolorowych zdjęć lub dokumentów, drukarka laserowa w zupełności wystarczy.
A nawet jeśli od czasu do czasu potrzebujesz wydrukować kolorowy dokument lub zdjęcie, prawdopodobnie lepiej jest zamówić odbitki przez Internet lub udać się do lokalnego punktu drukarskiego. Będziesz płacić więcej za koszt na stronę, ale jeśli chcesz wydrukować tylko kilka wysokiej jakości zdjęć od czasu do czasu, ten dodatkowy koszt jest w najlepszym razie znikomy.
W większości przypadków drukowanie w domu będzie składało się głównie z dokumentów czarno-białych. Nawet wtedy prawdopodobnie nie drukujesz zbyt dużo, więc pojedyncza kaseta z tonerem może potencjalnie wytrzymać kilka lat, podczas gdy wkłady atramentowe w końcu wygasną i wyschną. To sprawia, że drukarki laserowe są idealną opcją do zastosowań domowych.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.