USA chce przenieść produkcję chipów z Tajwanu.

Photo of author

By maciekx

Stany Zjednoczone aktywnie realizują strategiczny cel, jakim jest znaczące wzmocnienie krajowych zdolności produkcyjnych półprzewodników, zachęcając Tajwan do ułatwienia znaczącego przeniesienia swoich zaawansowanych zakładów produkcji chipów. Ta inicjatywa jest napędzana przede wszystkim rosnącymi obawami geopolitycznymi i rozpoznanymi słabościami globalnych łańcuchów dostaw, szczególnie w odniesieniu do zależności od potężnej siły produkcyjnej Tajwanu. Celem jest osiągnięcie przyszłości, w której USA będą odpowiadać za znacznie większą część globalnej produkcji chipów, co stanowi wyraźny kontrast w stosunku do obecnej sytuacji.

Ten cel w zakresie bezpieczeństwa narodowego i odporności gospodarczej jest podkreślany przez apele prominentnych postaci, takich jak Howard Lutnick, który opowiada się za tym, aby Tajwan umożliwił USA produkcję do połowy wymaganych przez siebie półprzewodników krajowo. Lutnick przedstawił bezpośrednią korelację między wsparciem obronnym USA dla Tajwanu a jego gotowością do dzielenia się krytycznymi zdolnościami produkcyjnymi, stawiając pytanie, jak skutecznie USA mogłyby zagwarantować bezpieczeństwo Tajwanu, jeśli kontrolowałby tak dominujący procent globalnych dostaw półprzewodników.

Strategia Waszyngtonu mająca na celu zachęcenie do repatriacji produkcji obejmuje wielopłaszczyznowe podejście, obejmujące znaczne subsydia, strategiczne umowy inwestycyjne i ukierunkowane środki regulacyjne. Opierając się na wcześniejszych zobowiązaniach, administracja odegrała kluczową rolę w zabezpieczeniu znaczących inwestycji, takich jak umowa z Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC) na inwestycję o wartości 100 miliardów dolarów, obejmującą fabryki, zakłady pakowania oraz centra badawczo-rozwojowe. Zaangażowanie TSMC w działalność w USA podobno osiągnęło około 165 miliardów dolarów. Ponadto, dyskusje obejmowały potencjalne działania handlowe, w tym znaczące taryfy i nakaz produkcji, który mógłby wymagać od firm dopasowania krajowej produkcji chipów do ich wolumenów importowych, tym samym zachęcając do powrotu zaawansowanej produkcji.

Wyzwania związane z produkcją krajową i dynamika międzynarodowa

Obecnie Stany Zjednoczone produkują mniej niż 10% światowych półprzewodników, z jeszcze mniejszym udziałem najbardziej zaawansowanych urządzeń logicznych. Osiągnięcie celu co najmniej 40% globalnych dostaw wymagałoby szacunkowej inwestycji w wysokości około 500 miliardów dolarów. Eksperci z Bloomberga podkreślili, że taka relokacja złożonej produkcji półprzewodników do USA jest z natury kosztowna, czasochłonna i potencjalnie zakłócająca, biorąc pod uwagę skomplikowany ekosystem specjalistycznych komponentów i materiałów pozyskiwanych z globalnej sieci niszowych firm.

Tajwan, poprzez swoje Biuro Prezydenta, zajął stanowcze stanowisko w sprawie transferu swoich najbardziej zaawansowanych procesów produkcji chipów. Rzecznik zaznaczył, że TSMC nie przeniesie swojej wiodącej produkcji chipów do zagranicznych zakładów, przestrzegając krajowej polityki, która nakazuje, aby zagraniczne fabryki pozostały co najmniej jedną generację za krajowymi zakładami. Stanowisko to jest dodatkowo wzmocnione przez działania legislacyjne, takie jak poprawka do ustawy o innowacjach przemysłowych, która wprowadziła kary za nieautoryzowane inwestycje zagraniczne i upoważniła rząd do blokowania projektów uznanych za szkodliwe dla bezpieczeństwa narodowego i stabilności gospodarczej.

Pomimo tych rozważań politycznych, TSMC nadal rozszerza swoją obecność w Stanach Zjednoczonych. Firma rozwija zaawansowane zakłady produkcyjne w Arizonie, w tym fabrykę czteronanometrową i planowaną fabrykę trójnanometrową, która ma rozpocząć działalność w 2028 roku, a fabrykę dwunanometrową zaplanowano na 2029 rok. Jej obecność obejmuje również centra projektowe w Teksasie, Kalifornii i stanie Waszyngton.

Reakcja rynku i imperatywy strategiczne

Uwagi Howarda Lutnicka dotyczące roli TSMC w produkcji półprzewodników w USA spotkały się z umiarkowaną reakcją rynku, a akcje TSMC odnotowały niewielki spadek. Jednak wyniki spółki od początku roku wskazują na utrzymujące się zaufanie inwestorów do jej działalności. Szersze uzasadnienie strategiczne tej inicjatywy USA wynika z kluczowych lekcji wyciągniętych podczas pandemii COVID-19, która ujawniła kruchość skoncentrowanych globalnych łańcuchów dostaw. Zakłócenia w dostępności chipów miały dalekosiężne konsekwencje w różnych sektorach, w tym w motoryzacji, sztucznej inteligencji i obronności. Zmniejszenie nadmiernej zależności od jednego regionu jest postrzegane jako kluczowy krok w celu ograniczenia przyszłych słabości łańcucha dostaw. Chociaż wyzwania i opór nadal istnieją, zwolennicy amerykańskiego wysiłku na rzecz powrotu produkcji wyrażają pewność co do jego ostatecznego sukcesu, chociaż ostateczny wynik pozostaje uzależniony od skutecznego wdrożenia i współpracy międzynarodowej.


newsblog.pl