Internet znacząco przekształcił świat handlu detalicznego, głównie dzięki platformom takim jak Amazon i eBay. Jeśli jednak spędzasz czas na Instagramie lub Facebooku, zapewne natknąłeś się na reklamy niezwykle tanich produktów oferowanych przez marki, o których wcześniej nie słyszałeś.
Możliwe, że te marki funkcjonują jedynie w przestrzeni Shopify. W rzeczywistości sprzedają one niskiej jakości chińskie towary po znacznie zawyżonych cenach. Witamy w mrocznym świecie oszustw związanych z dropshippingiem.
Dropshipping nie jest oszustwem, ale oszuści go nadużywają
Sprzedawca, który stosuje dropshipping, działa jako pośrednik. Złożone przez Ciebie zamówienie trafia do innej firmy — producenta, dostawcy lub hurtownika — który zajmuje się wysyłką produktu. Sprzedawca pobiera swoją prowizję i nie musi martwić się o magazynowanie towarów. Metoda ta jest wykorzystywana od wielu lat przez legalne firmy, które chcą zminimalizować koszty związane z przechowywaniem zapasów oraz przyspieszyć wysyłkę do klientów.
Problem pojawia się, gdy dropshipping staje się częścią internetowego modelu szybkiego wzbogacenia się. Wszystko, co potrzebujesz, to stworzenie strony internetowej i uruchomienie kampanii reklamowej w mediach społecznościowych, aby sprzedawać produkty za pośrednictwem swojego sklepu internetowego. Nie musisz niczego przechowywać ani produkować, ponieważ inna firma zajmuje się wytwarzaniem, magazynowaniem i wysyłką fizycznych towarów.
Wyobraź sobie, że fabryka w Chinach sprzedaje gadżety po 3 dolary za sztukę. Osoba prowadząca dropshipping może założyć stronę internetową oraz kampanię reklamową, w której oferuje te wyjątkowe i wysokiej jakości gadżety za 15 dolarów. Sprzedawca może nawet nie mieć w ręku tego produktu i nie być świadomy jego rzeczywistej jakości.
Kiedy na stronie pojawia się zamówienie, sprzedawca kupuje gadżet za 3 dolary, a następnie producent wysyła go bezpośrednio do klienta. Sprzedawca zatrzymuje różnicę, czyli dodatkowe 12 dolarów.
Nie wszystko, co się błyszczy, jest złotem
Wielu ludzi napotyka sprzedawców oferujących oszustwa związane z dropshippingiem podczas codziennych czynności, takich jak przeglądanie mediów społecznościowych. Wśród zdjęć rodzinnych i starannie ułożonych potraw, pojawiają się reklamy niezwykle atrakcyjnych produktów elektronicznych czy odzieżowych w atrakcyjnych cenach.
W przeciwieństwie do łatwo rozpoznawalnych reklam sprzedających podróbki, te ogłoszenia sugerują, że produkt pochodzi z niezależnego butiku. Po kliknięciu przenosimy się na profesjonalnie wyglądającą stronę internetową. Może zawierać nawet historię firmy, zdjęcia studiów projektowych, w których powstał produkt oraz certyfikat SSL, co dodatkowo sugeruje jej wiarygodność.
Wprowadzasz dane swojej karty kredytowej i cierpliwie czekasz. W końcu paczka dociera, ale zamiast być z modnej pracowni z Los Angeles, pochodzi bezpośrednio z Chin.
Rozczarowanie pojawia się szybko, gdy odkrywasz, że produkt nie spełnia Twoich oczekiwań. Materiał może być słabej jakości, a szwy niechlujne. Zamiast eleganckiego wyrobu, otrzymujesz coś, co mogłoby trafić do kosza na wyprzedażach.
Takie incydenty są zbyt powszechne w obszarze e-commerce. Można twierdzić, że stanowią one nieodłączny element tego modelu biznesowego. Sprzedawcy rzadko (jeśli w ogóle) sprawdzają jakość swoich produktów, co oznacza, że ani oni, ani ich klienci nie mają pojęcia, czego tak naprawdę się spodziewać.
Anatomia oszustwa dropshippingowego

Pomimo tego, że wiele z tych operacji jest krótko żyjących, rynek dropshippingu jest ogromny. Analitycy z Grand View Research szacują, że przychody w 2018 roku wyniosły 102,2 miliarda dolarów, a do 2025 roku mają osiągnąć 557,9 miliarda dolarów. Nie oznacza to oczywiście, że wszystkie te działalności to oszustwa; to po prostu pokazuje, jak duży jest ten rynek.
Produkty odzieżowe stanowią 30% całkowitej sprzedaży, a żywność oraz kosmetyki 30%. Sprzedaż elektroniki to kolejne 22%, a reszta dzieli się na różne kategorie, takie jak zabawki, meble czy sprzęt.
Oszuści w handlu internetowym korzystają z witryn, które łatwo uruchomić i tanio prowadzić. Często kradną lub przerabiają zdjęcia i teksty z innych stron internetowych. Wykorzystują również popularne platformy, aby szybko zakładać nowe sklepy, przy czym Shopify jest szczególnie popularnym wyborem. Produkty są zazwyczaj pozyskiwane z AliExpress, często nazywanego „chińskim eBayem”.
Po utworzeniu sklepu, przyciągają klientów poprzez intensywne kampanie reklamowe w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Facebooku i Instagramie. Reklama cyfrowa jest skuteczną metodą marketingową, oferującą duży zasięg przy stosunkowo niskim koszcie, co czyni ją idealną dla tego typu działalności.
Jednym z powodów, dla których oszukańcze przedsięwzięcia online są tak powszechne, jest to, że często są one złożone z już istniejących elementów, które można szybko zintegrować. Operatorzy mogą błyskawicznie połączyć stronę Shopify z tanią kampanią reklamową, a wszystko jest gotowe! Nie muszą tworzyć nowej witryny od podstaw.
Dzięki temu są odporni na negatywne opinie, z którymi borykają się tradycyjne firmy. Gdy zaczynają otrzymywać złe recenzje, dyskretnie przenoszą się na inną stronę.
Sposób na szybkie wzbogacenie się?
Częścią atrakcyjności dropshippingu jest jego postrzeganie jako łatwego sposobu na uzyskanie pasywnego dochodu z domu. To może być prawdą dla niektórych, ale wiele osób ponosi straty.
Wielu ludzi wkracza w świat dropshippingu dzięki reklamom w mediach społecznościowych. Oglądając wystarczająco dużo materiałów na YouTube, można zobaczyć filmy, w których ludzie chwalą się, jak zarobili fortunę, pracując zdalnie. Oczywiście, chętnie podzielą się swoją wiedzą – ale za odpowiednią opłatą.
To często jest pierwszy koszt, który ponoszą przyszli sprzedawcy. Następnie dochodzą koszty budowy i reklamy sklepu. Nawet wydając zaledwie 5 dolarów dziennie na reklamy, w dłuższej perspektywie suma ta staje się znacząca, zwłaszcza jeśli sklep nie generuje sprzedaży.
Dodatkowo, prowadzenie działalności dropshippingowej wiąże się z nieoczekiwanymi kosztami. Reklamacje kart kredytowych to poważne zagrożenie, gdy niezadowoleni klienci próbują odzyskać swoje pieniądze. Zwroty produktów także stają się poważnym problemem.
Uważaj kupujący
Oczywiście w tej kwestii istnieją pewne niuanse. Wiele, jeśli nie większość, legalnych firm stosuje dropshipping w jednej lub drugiej formie. Gdy kupujesz nowoczesny telefon z Chin, często korzystasz z dropshippingu.
Problemy pojawiają się, gdy kupujesz od małych sprzedawców, których napotykasz w mediach społecznościowych, oferujących atrakcyjnie wyglądające produkty, które okazują się być niskiej jakości towarami wysyłanymi z Chin.
Nie można uznać dropshippingu za oszustwo, ale internet zdecydowanie ułatwia oszustom sprzedaż niskiej jakości produktów. W końcu możemy jedynie doradzić ostrożność, zarówno podczas zakupów online, jak i przy zakładaniu własnej działalności dropshippingowej. To obszar pełen ryzyka, w którym zarówno kupujący, jak i sprzedający mogą ponieść straty.
Jeżeli coś brzmi zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe, prawdopodobnie takie jest.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.