Sztuczna inteligencja i cła: Dwa oblicza globalnych rynków akcji

Photo of author

By maciekx

Globalne rynki akcji wykazują uderzającą dwoistość: innowacje technologiczne, zwłaszcza w dziedzinie sztucznej inteligencji, napędzają solidne zyski dla wybranych spółek, mimo że przeciwności makroekonomiczne wynikające z ewoluującej polityki handlowej i ostrożnych stanowisk monetarnych tworzą bardziej złożony krajobraz. Niedawne wyniki finansowe spółek uwypukliły tę rozbieżność, skłaniając do dokładnej analizy bazowych wycen rynkowych i przyszłych trajektorii wzrostu.

  • Firmy silnie inwestujące w sztuczną inteligencję znacznie przewyższają tradycyjne sektory.
  • Główne indeksy technologiczne, takie jak S&P 500 i Nasdaq, osiągnęły nowe maksima.
  • Szersze benchmarki rynkowe, w tym Dow i Russell 2000, odnotowały spadki.
  • Europejski Bank Centralny utrzymał stopę depozytową na poziomie 2,0%.
  • Dane ekonomiczne z USA są solidne, co może opóźnić dalsze obniżki stóp Fed.
  • Antycypowane stawki celne w USA (15-20%) są nadal znacznie wyższe niż ostatnie poziomy (2,5%).

Rozdwojenie Rynku Akcji: Triumf Technologii

Ostatni sezon wyników finansowych podkreślił znaczącą dywergencję w wynikach korporacyjnych. Firmy silnie zainwestowane w sztuczną inteligencję w sposób widoczny przewyższają tradycyjne sektory, takie jak linie lotnicze, restauracje czy producenci żywności. Tendencja ta nie ogranicza się do Stanów Zjednoczonych, lecz jest zjawiskiem globalnym. Alphabet, spółka macierzysta Google, wyraźnie podkreśliła to w swoich wynikach za drugi kwartał, demonstrując, że znaczące inwestycje w AI przynoszą pokaźne zwroty. W konsekwencji, główne indeksy z silnym udziałem technologii, takie jak S&P 500, Nasdaq, FTSE 100 i MSCI All Country, niedawno osiągnęły nowe szczyty. W przeciwieństwie do nich, szersze benchmarki rynkowe, mniej związane z falą AI, takie jak Dow i Russell 2000, doświadczyły spadków. Kilka prominentnych amerykańskich firm spoza boomu AI, w tym Tesla, IBM i Honeywell, również odnotowało znaczące spadki cen akcji po ogłoszeniu wyników za drugi kwartał. W obliczu tych ruchów na rynku akcji, ceny ropy naftowej odnotowały odbicie, podczas gdy chiński juan umocnił się do najwyższego poziomu wobec dolara amerykańskiego w tym roku, zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym.

Polityka Pieniężna i Wskaźniki Gospodarcze

Na froncie polityki pieniężnej Europejski Bank Centralny (EBC) utrzymał stopę depozytową na poziomie 2,0%, zgodnie z szerokimi oczekiwaniami. Decyzja ta odzwierciedla ostrożne podejście, podczas gdy Bruksela i Waszyngton prowadzą złożone negocjacje handlowe mające na celu złagodzenie niepewności związanych z cłami. W Stanach Zjednoczonych najnowsze dane ekonomiczne, w tym przyspieszenie aktywności w sektorze usług oraz najniższe od trzech miesięcy dane dotyczące wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, okazały się stosunkowo solidne. Takie mocne wskaźniki, w połączeniu z rekordowymi szczytami S&P 500 i ogólnie luźnymi warunkami finansowymi, sugerują, że Rezerwa Federalna może nie być zmuszona do przyspieszenia dalszych obniżek stóp procentowych. W tym kontekście szczególne znaczenie zyskuje spotkanie prezydenta Donalda Trumpa z przewodniczącym Fed Jerome’em Powellem – wydarzenie bacznie obserwowane przez rynki, biorąc pod uwagę powtarzające się publiczne żądania prezydenta dotyczące obniżek stóp.

Optymizm Związany z Umowami Handlowymi

Pomimo zawiłości gospodarczych, globalne rynki akcji wykazały niezaprzeczalny optymizm, napędzany przede wszystkim postrzeganym postępem w amerykańskich umowach handlowych. Entuzjazm ten wynika z sygnałów, że podstawowe taryfy na towary importowane do USA będą znacznie niższe niż karne cła początkowo grożone przez prezydenta Trumpa. Na przykład, ostatnie wydarzenia sugerują, że opłata na towary japońskie może ustalić się na poziomie 15% zamiast 25%, z podobnymi wskazaniami dotyczącymi nadchodzącego porozumienia z Unią Europejską. Ta deeskalacja z maksymalnych poziomów zagrożenia nakreśliła mniej ponury obraz ekonomiczny, niż przewidywano zaledwie kilka miesięcy wcześniej, prowadząc rynki do zakładania, że zrewidowane stawki celne nie wywołają recesji.

Ukryta Rzeczywistość: Skutki Celne

Jednak ta rynkowa euforia potencjalnie pomija krytyczną rzeczywistość. 31 grudnia ubiegłego roku średnia łączna stawka celna USA na towary importowane wynosiła około 2,5%. Nawet jeśli trwające negocjacje handlowe doprowadzą do ustalenia ceł w przewidywanym przedziale 15-20%, nadal stanowi to sześciokrotny do ośmiokrotnego wzrostu w stosunku do ostatnich poziomów i byłaby to najwyższa stawka celna od lat 30. ubiegłego wieku. Prognozy sugerują, że roczne dochody z ceł mogłyby osiągnąć kilkaset miliardów dolarów, co odpowiada ponad 1% PKB USA. Kluczowe pytanie pozostaje: kto ostatecznie ponosi koszt tych ceł? Jest wysoce prawdopodobne, że ciężar spadnie przede wszystkim na amerykańskich konsumentów i krajowe firmy, prowadząc do zmniejszenia wydatków gospodarstw domowych i ściśniętych marż zysków korporacyjnych – wyników, które są z natury szkodliwe dla wzrostu gospodarczego. Pełne efekty tych polityk prawdopodobnie nie będą widoczne natychmiast, zajmie miesiące, zanim towary wejdą na rynek USA i zanim dochody z ceł zostaną w pełni zebrane.

Ryzykowna Euforia Rynkowa

Te rozważania ekonomiczne są zestawione z rosnącymi oznakami rynkowej euforii. Wydłużona seria zamknięć S&P 500 powyżej 200-dniowej średniej kroczącej, wraz z ponownym wzrostem handlu akcjami typu „meme stock”, wskazuje na rosnący apetyt na ryzyko, potencjalnie oderwany od fundamentalnych podstaw ekonomicznych. Rynki wydają się wyceniać scenariusz zbliżający się do perfekcji, z konsensusowymi prognozami wzrostu zysków S&P 500 na przyszły rok, które pozostają solidne, na poziomie około 14%, w dużej mierze niezmienione pomimo zmian w polityce celnej. Obecny wskaźnik ceny do zysku (P/E) prognozowany na 22 sugeruje wysokie wyceny. Wyzwanie polega na tym, czy tak wysokie oczekiwania mogą być podtrzymane przez gospodarkę prognozującą bardziej umiarkowany wzrost, zwłaszcza dla firm spoza „Wspaniałej Siódemki” gigantów technologicznych, których skala może oferować pewien stopień izolacji od ceł lub spowalniającego wzrostu.

Wnioski i Perspektywy

Ostatecznie, obecny krajobraz ekonomiczny można postrzegać jako znaczący eksperyment, w którym protekcjonistyczna polityka handlowa z poziomami ceł z epoki Wielkiego Kryzysu zostaje skonfrontowana z dominującą ortodoksją ekonomiczną ostatnich czterech dekad. Ten scenariusz dodatkowo podkreśla konsekwentną zdolność inwestorów kapitałowych do dostrzegania pozytywnych perspektyw nawet w złożonych i potencjalnie trudnych warunkach ekonomicznych. Jak trafnie zauważa Brian Jacobsen, główny ekonomista w Annex Wealth Management, „«Mogło być gorzej» nie jest dobrą podstawą dla rajdu rynkowego”.


newsblog.pl