Zintensyfikowana Kontrola Systemów Autonomicznych Tesli
National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA) zwiększa intensywność kontroli autonomicznej technologii Tesli, w szczególności kwestionując jej bezpieczeństwo operacyjne w niekorzystnych warunkach pogodowych. Ta presja regulacyjna narasta w momencie, gdy Tesla rozpoczyna ograniczony program pilotażowy płatnej usługi robotaxi w Austin w Teksasie, co podkreśla kluczowe wymogi bezpieczeństwa dla zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy. Trwający przegląd federalnych regulatorów ma na celu uzyskanie kompleksowych odpowiedzi dotyczących wydajności i zabezpieczeń systemu Full Self-Driving (FSD) Tesli, co stanowi przełomowy moment dla autonomicznych ambicji firmy.
Dochodzenie NHTSA, które rozpoczęło się w październiku, koncentruje się na wydajności systemu FSD Tesli w scenariuszach o zmniejszonej widoczności na drodze, w tym we mgle, oślepiającym słońcu, deszczu, kurzu i śniegu. To szerokie dochodzenie obejmuje około 2,4 miliona pojazdów Tesli obecnie użytkowanych i uwzględnia śmiertelny wypadek z 2023 roku, który był bezpośrednio związany z aktywnym trybem FSD. W maju regulatorzy formalnie zażądali od Tesli określenia skali jej usługi robotaxi, zamierzonej dostępności dla ogółu kierowców oraz szczegółowego opisu technicznego, w jaki sposób system wykrywa i zarządza zmianami widoczności na drodze. Zadano konkretne pytania dotyczące reakcji systemu na zmiany pogody w trakcie podróży oraz aktywacji wbudowanych zabezpieczeń awaryjnych.
Program Pilotażowy Robotaxi Tesli i Odpowiedź na Wymagania NHTSA
W odpowiedzi na żądania NHTSA, dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, oświadczył, że program pilotażowy w Austin priorytetem traktuje bezpieczeństwo, a robotaxi są zdalnie monitorowane przez operatorów ludzkich. Ten początkowy start jest ściśle ograniczony, obejmując jedynie dziesięć pojazdów objętych geofencingiem, zaprojektowanych tak, aby unikać skomplikowanych tras i skrzyżowań w mieście. Każdy pojazd jest obsługiwany przez ludzkiego operatora bezpieczeństwa, a teleoperatorzy są w gotowości do interwencji w razie potrzeby. Pomimo ograniczonego zakresu i dostępu tylko na zaproszenie, to kontrolowane wdrożenie jest postrzegane jako kluczowy test w rzeczywistych warunkach dla platformy samojeżdżącej Tesli, która jest rozwijana od lat.
Rozbieżności Technologiczne: Tesla kontra Rywale
Opieranie się Tesli na systemie wizyjnym opartym wyłącznie na kamerach dla swojego stosu autonomicznego stoi w kontraście do rywali takich jak Waymo, którzy integrują drogie czujniki lidarowe i radarowe. Podczas gdy Waymo już osiągnęła autonomię Poziomu 4 — pozwalającą samochodowi na działanie bez wsparcia człowieka w określonych warunkach — i rozmieściła około 1500 pojazdów bez kierowcy w czterech miastach USA, Tesla jeszcze nie udowodniła zdolności swojego systemu na tym poziomie. Flota Waymo, zbudowana na platformach Jaguar I-Pace, wiąże się ze znacznymi kosztami (ponad 70 000 USD za pojazd plus dodatkowy sprzęt). Odwrotnie, Tesla stawia na swój proponowany Cybercab, który według Muska będzie kosztował poniżej 30 000 USD, osiągając tę niższą cenę poprzez rezygnację z lidaru i radaru. Jednak Tesla nie ujawniła częstotliwości interwencji manualnych wymaganych podczas testów.
Odmienne Modele Biznesowe dla Flot Robotaxi
Rozbieżność strategiczna rozciąga się na ich odpowiednie modele biznesowe w zakresie zarządzania flotą. Waymo stosuje scentralizowane podejście, posiadając i utrzymując swoją flotę robotaxi poprzez dedykowane centra ładowania i konserwacji. Tesla natomiast wysunęła koncepcję zdecentralizowanej floty, w której dotychczasowi właściciele pojazdów mogliby zdecydować się na wykorzystanie swoich samochodów jako robotaxi w niepełnym wymiarze godzin, tworząc dla firmy model „bezaktywowy”. Takie podejście rodzi pytania o kompatybilność starszych modeli Tesli z przyszłymi aktualizacjami oprogramowania FSD i nakłada znaczną odpowiedzialność za konserwację, czyszczenie i ubezpieczenie na poszczególnych właścicieli, potencjalnie wprowadzając złożoności operacyjne dla szeroko zakrojonego wdrożenia usług autonomicznych.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.