Wiele witryn internetowych, które odwiedzasz, może ustalić Twoją geograficzną lokalizację na kilka sposobów. Twój adres IP dostarcza ogólnych informacji o lokalizacji – chyba że korzystasz z VPN. Ponadto niektóre strony mogą poprosić Cię o podanie dokładniejszej lokalizacji.
Znajomość Twojego adresu IP przez strony internetowe
Publiczny adres IP jest przypisywany przez Twojego dostawcę usług internetowych. Wszystkie urządzenia w Twojej sieci domowej dzielą ten sam adres IP, który jest unikalny w Internecie.
Gdy nawiązujesz połączenie z witryną, jej serwery widzą Twój adres IP. Twoje urządzenie łączy się z adresem IP witryny, a strona zwraca dane na Twój adres IP. Informacje przesyłane są przez routery, a adres IP w przesyłanych pakietach wskazuje, dokąd mają one trafić.
Jednak witryny nie są w stanie zidentyfikować Twojego konkretnego adresu zamieszkania lub siedziby firmy na podstawie tego unikalnego adresu IP. Mogą jedynie powiązać go z Twoim dostawcą usług internetowych, miastem, regionem czy kodem pocztowym. Dlatego często widzisz reklamy lokalnych firm w swoim otoczeniu.
Na przykład, korzystając z Wyszukiwarki lokalizacji IP, możesz zobaczyć, że strona używa Twojego adresu IP, aby ustalić nazwę Twojego dostawcy internetowego oraz lokalizację, taką jak miasto, region i kraj.
To wszystko, co witryny mogą uzyskać. Nie mają dostępu do Twojego konkretnego adresu fizycznego w danym mieście czy regionie.
Choć ta metoda zazwyczaj działa, nie jest doskonała. Czasami witryny mogą błędnie uznać, że Twój adres IP znajduje się w innym mieście niż to, w którym rzeczywiście przebywasz.
Witryny mogą prosić o precyzyjną lokalizację
Niektóre strony mogą czasami uzyskać dostęp do Twojej dokładnej lokalizacji, ale muszą najpierw o to zapytać. Gdy witryna prosi o Twoją lokalizację, nowoczesne przeglądarki wyświetlają stosowny komunikat z prośbą o zgodę.
Na przykład witryna pogodowa może chcieć pokazać Ci prognozę dla Twojej dokładnej lokalizacji, podczas gdy strona sklepu detalicznego może chcieć zlokalizować najbliższe sklepy oraz pokazać odległość do nich. Serwisy mapowe mogą wykorzystywać Twoją lokalizację do udzielania wskazówek nawigacyjnych i podobnych usług.
Gdy witryna potrzebuje takiego dostępu, przeglądarka wyświetli odpowiedni komunikat. Udzielając stronie stałego dostępu do lokalizacji, będzie ona mogła korzystać z tych informacji bez ponownego pytania przy każdym załadowaniu witryny.
Aby sprawdzić, które witryny mogą uzyskać dostęp do Twojej lokalizacji, sprawdź ustawienia przeglądarki. Na przykład w Chrome przejdź do Menu > Ustawienia > Ustawienia witryny > Lokalizacja. Zobaczysz listę stron, które mogą widzieć Twoją lokalizację w sekcji „Zezwalaj”.
Gdy witryna uzyska dostęp do Twojej lokalizacji, na pasku adresu przeglądarki Chrome pojawi się również odpowiedni wskaźnik. Inne przeglądarki działają podobnie, informując wizualnie, że dostęp do lokalizacji został przyznany na bieżącej stronie.
Jak urządzenia określają Twoją dokładną lokalizację
Jeśli korzystasz z telefonu lub tabletu z wbudowanym GPS, Twoja lokalizacja jest ustalana za pomocą tego systemu i przekazywana do witryny. Tak działają usługi lokalizacyjne w aplikacjach na urządzeniach z systemem iOS, Android oraz niektórych tabletach z Windows 10.
A co w przypadku, gdy korzystasz tylko z komputera? Twoje urządzenie może wtedy korzystać z lokalizacji opartej na Wi-Fi. Analizując pobliskie sieci Wi-Fi i ich sygnały, można oszacować lokalizację, a następnie przekazać te dane do witryny, jeśli wyrazisz na to zgodę. Ta funkcja jest również używana w urządzeniach mobilnych, gdy brak jest sygnału GPS.
A co, jeśli korzystasz z komputera bez Wi-Fi, czyli podłączonego do sieci przez kabel Ethernet? W takim przypadku nie będziesz mógł podać dokładnej lokalizacji witrynie. Jeśli spróbujesz, uzyskasz jedynie ogólne informacje na podstawie Twojego adresu IP – prawdopodobnie tylko na poziomie miasta lub regionu.
Big Data i powiązania z informacjami lokalizacyjnymi
Warto również wspomnieć, że strony internetowe i sieci reklamowe mogą łączyć różne dane w celu ustalenia lokalizacji. Mogą na przykład powiązać Twój adres IP z adresem fizycznym.
Wyobraź sobie, że masz wiele urządzeń w sieci, które korzystają z jednego adresu IP – to dość standardowa sytuacja. Jeśli jedno z tych urządzeń odwiedza witrynę, która nazywa się „ExampleCorp” i zezwala na dostęp do lokalizacji, firma ta może zidentyfikować aktualny adres fizyczny powiązany z tym adresem IP.
Jeśli potem odwiedzisz ExampleCorp na innym urządzeniu i odmówisz dostępu do lokalizacji, witryna może nie mieć pełnych informacji na temat Twojej lokalizacji. Niemniej jednak ExampleCorp zna Twój adres IP i ma świadomość, że został on powiązany z określoną lokalizacją.
Nie jest możliwe ustalenie, ile firm wykorzystuje takie metody łączenia danych. Jednak niektóre witryny i sieci reklamowe prawdopodobnie stosują takie praktyki, co jest technicznie możliwe.
VPN i ochrona prywatności lokalizacji
Jeśli chcesz skutecznie ukryć swoją fizyczną lokalizację przed witrynami, możesz skorzystać z VPN (wirtualnej sieci prywatnej) lub, dla jeszcze większej prywatności, rozważyć użycie Tora, choć może to wpłynąć na szybkość połączenia.
Kiedy uzyskujesz dostęp do witryny za pośrednictwem VPN, łączysz się z serwerem VPN, który następnie łączy się z witryną w Twoim imieniu. Działa to jak pośrednik, przekazując dane w obie strony.
Aktualizacja: pamiętaj, że jeśli korzystasz z VPN i zezwolisz witrynie na dostęp do Twojej lokalizacji, witryna może uzyskać informacje o Twoim rzeczywistym położeniu. Twoja przeglądarka nadal może ustalić Twoją lokalizację na podstawie pobliskich punktów dostępu Wi-Fi (jeśli ma możliwość Wi-Fi) lub GPS (jeśli urządzenie ma wbudowany GPS) i przekazać te dane stronie internetowej. Dzieje się tak tylko pod warunkiem, że udzielisz stronie dostępu do Twojej lokalizacji – w przeciwnym razie witryna będzie widziała tylko adres IP VPN.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.