Wydobywanie kryptowalut wymaga posiadania odpowiedniego sprzętu o dobrych parametrach. Jeśli planujesz zaangażować się w proces wydobywania, będziesz musiał zainwestować w solidny komputer stacjonarny. W ostatnich latach wiele stron internetowych zaczęło wykorzystywać moc obliczeniową komputerów swoich użytkowników do kopania kryptowalut. Niektóre witryny informują o tym otwarcie, wyświetlając stosowne komunikaty, co przypomina reakcję na korzystanie z adblockerów. Jednak nie wszystkie serwisy ujawniają swoje działania; wiele z nich może prowadzić wydobycie bez Twojej wiedzy. Aplikacja „Kto jest górnikiem?” to narzędzie, które zawiera wszechstronną bazę znanych witryn wydobywających kryptowaluty. Umożliwia również sprawdzenie, czy dana strona prowadzi wydobycie bez Twojego powiadomienia.
Aby skorzystać z tej aplikacji, odwiedź stronę Kto jest górnikiem? i wprowadź adres URL strony, którą podejrzewasz o wykorzystywanie Twojego komputera do wydobywania. Narzędzie zweryfikuje, czy Twoje przypuszczenia są słuszne. Możesz także przeglądać listę witryn, które korzystają z tego rodzaju działalności.
Jeśli chodzi o działania zapobiegawcze, możesz zdecydować się na unikanie takich stron lub zainstalować odpowiednie rozszerzenie w przeglądarce, które zablokuje wydobycie. Zwykle można zweryfikować, czy dana witryna prowadzi wydobycie kryptowalut, analizując jej kod HTML, co jednak wymaga pewnej wiedzy oraz czasu. W momencie, gdy zauważysz nagły wzrost obciążenia procesora bez wyraźnej przyczyny podczas przeglądania internetu, warto sprawdzić, czy strona nie prowadzi nieautoryzowanego wydobycia.
Warto się zastanowić nad etyką tej praktyki, zwłaszcza gdy witryny nie są przejrzyste w swoich działaniach. Część użytkowników nie ma nic przeciwko temu, aby ich sprzęt był wykorzystywany do wydobycia kryptowalut, ale to użytkownik powinien decydować o tym, czy chce na to pozwolić. Ponadto, wydobycie wpływa na obciążenie procesora oraz generuje dodatkowe koszty związane z energią elektryczną. Nawet jeśli nie spędzasz na stronie zbyt wiele czasu, pozostawienie jej otwartej w tle może prowadzić do przegrzewania się systemu, spowolnień oraz większego zużycia energii.
W przypadku, gdy okaże się, że witryna rzeczywiście prowadzi wydobycie kryptowalut, możliwości działania są ograniczone. Na chwilę obecną nie istnieją żadne regulacje prawne, które by to zakazywały. Możesz jednak zainstalować rozszerzenia blokujące wydobycie lub po prostu zrezygnować z odwiedzania niechcianych stron.
Zaktualizowano: 7 grudnia 2020 o 8:46
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.