Czym są nitki jasności na telewizorze lub innym wyświetlaczu?

Konkurencja między producentami telewizorów i wyświetlaczy szybko się zaostrza i wszyscy mówią o tym, ile „nitów” mają ich wyświetlacze. Ale co w ogóle jest gnidą? Dlaczego miałoby cię to obchodzić?

Nity to jednostka jasności

Nie, nie rozmawiamy o wszy tutaj, ale raczej fragment terminologii używanej w świecie technologii. Krótko mówiąc, nit to jednostka miary, która opisuje, jak jasny jest telewizor, smartfon, monitor komputera, ekran laptopa lub inny rodzaj wyświetlacza. Im wyższa liczba nitów, tym jaśniejszy wyświetlacz.

Brzmi prosto, prawda? Ale czy „lumen” nie opisuje jasności? A dlaczego gnidy są tak ważne dla Ciebie jako konsumenta? Odpowiedzmy na niektóre z tych pytań.

Czym właściwie jest „nic”?

Co ciekawe, nit (które pochodzi od łacińskiego słowa nitere, oznaczającego „świecić”) nie jest oficjalną jednostką miary, ponieważ nie jest technicznie częścią Międzynarodowego Systemu Jednostek ani żadnego innego systemu miar. Oficjalny termin to w rzeczywistości „kandela na metr kwadratowy”. Ale domyślamy się, że „nit” jest łatwiejszy do zapamiętania.

Więc załóżmy to. Ponieważ teraz wiesz, że „nit” to po prostu slang oznaczający „kandele na metr kwadratowy”, to wiesz również, że nitka mierzy dwie rzeczy: natężenie światła (kandele) i powierzchnię (metr kwadratowy).

Jak można się domyślić, „kandela” to po łacinie „świeca”. Tak więc jedna kandela jest równa jasności jednej przeciętnej świecy. Dwa kandele są równe jasności dwóch świec i tak dalej.

Po dodaniu metrów kwadratowych mierzymy teraz natężenie światła rozłożone na powierzchni. Tak więc jedna kandela na metr kwadratowy (lub jedna nitka) to jasność jednej świecy świecącej na powierzchnię o średnicy jednego metra i jednego metra w dół.

Mówiąc prościej, wyobraź sobie, że trzymasz kawałek tablicy plakatowej o wymiarach jeden metr na metr – a przy okazji mniej więcej wielkości przeciętnej tablicy plakatowej. Następnie zapalasz jedną świecę i trzymasz ją przed tablicą plakatową. Ilość światła, które pada na tablicę plakatową ze świecy, jest równa jednej nitce (lub jednej kandeli na metr kwadratowy).

Jeśli mierzenie jasności na podstawie świec wydaje się nieco dziwne, pamiętaj, że nadal używamy słowa „konie mechaniczne”, gdy mówimy o silnikach.

Jaka jest różnica między nitami a lumenami?

Możesz pomyśleć, że mamy już jednostkę miary do pomiaru natężenia światła – lumen. W końcu to właśnie używamy do pomiaru natężenia światła żarówek, latarek, projektorów i nie tylko. Ale gnidy i lumenów mierzą różne rzeczy.

Jedną dużą różnicą jest to, że lumenów nie wskazują światła na określonym obszarze, tak jak robią to gnidy. Lumenów wskazują raczej intensywność światła pochodzącego ze źródła, niezależnie od tego, czy jest ono duże czy małe. Żarówki, latarki i projektory są mierzone w lumenach.

Inaczej mówiąc, lumenów wskazuje ilość światła emitowanego przez projektor, podczas gdy gnidy mierzą ilość światła wychodzącego z ekranu projektora.

Dlaczego powinieneś się przejmować gnidami?

Więc teraz, gdy znasz już wszystkie techniczne bzdury o gnidach, możesz zadać sobie najważniejsze pytanie: dlaczego w ogóle powinno Cię to obchodzić?

Istota jest taka, że ​​im większa liczba nitów w telewizorze, tym jaśniejszy jest wyświetlacz. Może to nie być dla Ciebie dużym czynnikiem przy zakupie nowego telewizora, ale cokolwiek to jest warte, im jaśniejszy może być telewizor, tym lepszy będzie wygląd obrazu w jasnym pomieszczeniu.

Gnidy są jeszcze ważniejsze, jeśli chodzi o smartfony, z których częściej korzystasz na zewnątrz w jasnym świetle słonecznym. Ekran z dużą ilością nitów będzie wyglądał jasno i wyraźnie nawet w najbardziej słoneczne dni.

Jednak argumentowałbym, że jeśli chodzi o zakupy w telewizji, nie trzeba bardzo uważać na to, ile nitów ma telewizor, a większość ludzi nawet nie będzie w stanie odróżnić różnicy.