Dokumenty mogą być dość długie. Zakładki umożliwiają tworzenie linków do określonej lokalizacji w pliku Dokumentów Google, co ułatwia przejście do określonej sekcji lub skierowanie do niej innych użytkowników. Oto, jak dodać zakładkę do konkretnych lokalizacji w Dokumentach Google.
Jak dodać do zakładek określone lokalizacje w pliku Dokumentów Google
Wstawienie zakładki do pliku przypomina tworzenie łącza, które przeskakuje bezpośrednio do punktu w dokumencie. Zakładki są widoczne tylko podczas przeglądania dokumentu na komputerze i nie będą widoczne po wydrukowaniu.
Aby utworzyć zakładkę w określonej lokalizacji pliku Dokumentów Google, zaznacz lub umieść punkt wstawiania w żądanej lokalizacji. Następnie otwórz menu „Wstaw”, a następnie kliknij polecenie „Zakładka”.
Obok słowa powinna pojawić się niebieska wstążka zakładki. Kliknij, aby wyświetlić dwie opcje: „Link” i „Usuń”.
Kliknij prawym przyciskiem „Link” i wybierz „Kopiuj adres linku”, aby skopiować łącze do schowka.
Za pomocą tego łącza możesz zrobić wszystko, co zwykle robisz z adresem URL: wysłać go komuś, dodać do ulubionych, wstawić na innej stronie lub w dokumencie, a nawet użyć go do utworzenia spisu treści. Gdy zostanie użyty, adres URL przekieruje Cię do dokładnie tej części dokumentu.
Jeśli nie chcesz już, aby łącze zakładki znajdowało się w dokumencie, kliknij niebieską wstążkę, a następnie kliknij przycisk „Usuń”, aby usunąć łącze.
Jeśli chcesz dodać więcej niż jedną zakładkę, powtórz powyższe kroki, aby wygenerować łącza do różnych części dokumentu.
Bonus: możesz także dodać zakładkę do konkretnego slajdu w Prezentacjach Google. Kliknij określony slajd, a następnie skopiuj adres URL z paska adresu. Każdy slajd ma unikalny adres URL.
Dodawanie zakładek to prosty sposób na nawigację po dużym pliku i łączenie do określonych sekcji dokumentu. Jest to o wiele łatwiejsze niż rozpoczynanie za każdym razem od początku i konieczność przewijania całego dokumentu.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.