Microsoft od lat eksperymentuje z interfejsem menu Start oraz przyciskiem Start w systemie Windows. Po wprowadzeniu Windows 8, w kolejnej wersji, czyli Windows 10, udało się osiągnąć pewien kompromis między stylem Windows 7 a Windows 8. Menu Start w Windows 10 zyskało dużą popularność wśród użytkowników, jednak po premierze aktualizacji rocznicowej, zmiany w nim nie przypadły do gustu wielu osobom. Nowa aktualizacja wprowadziła bowiem widok, w którym lista wszystkich zainstalowanych aplikacji stała się widoczna w menu Start. Użytkownicy zaczęli szukać możliwości przywrócenia wcześniejszego wyglądu i przekazywali swoje sugestie do Microsoftu. W wersji Insider Build 14942 pojawiła się opcja, która pozwala na ukrycie listy aplikacji.
Obecnie, w stabilnej wersji systemu Windows 10, oznaczonej jako kompilacja 1607, menu Start wygląda tak:
W wersji 14942, po otwarciu aplikacji Ustawienia, należy przejść do sekcji Personalizacja. Następnie w zakładce Start znajdziesz opcję „Ukryj listę aplikacji w menu Start”. Wystarczy ją aktywować, aby lista aplikacji zniknęła z menu Start.
Menu Start z ukrytą listą aplikacji będzie wyglądać w ten sposób. Usunięto wszystkie kafelki, ale nie udało się jeszcze zmniejszyć szerokości menu.
Nowe menu Start oferuje dwa różne tryby wyświetlania, między którymi można łatwo przełączać się za pomocą dwóch przycisków umieszczonych na lewym pasku. Mały przycisk hamburgera służy do rozszerzenia lewego panelu. Przycisk umiejscowiony bezpośrednio pod nim to domyślny widok, który prezentuje przypięte kafelki. Ostatni przycisk umożliwia wyświetlenie listy wszystkich zainstalowanych aplikacji.
Menu Start zawsze otwiera się w widoku przypiętych kafelków, a przełączenie na widok Wszystkie aplikacje nie wpływa na domyślny widok. Po zamknięciu i ponownym otwarciu menu Start, wraca ono do widoku przypiętych kafelków.
Chcielibyśmy, aby szerokość menu Start mogła być jeszcze bardziej zredukowana. Mając na uwadze, że jest to wersja beta, istnieje nadzieja, że przyszłe aktualizacje umożliwią użytkownikom tę opcję. Dla tych, którzy przesyłali opinie do Microsoftu, oto powód do radości. Teraz pozostaje nam jedynie czekać na wprowadzenie tej funkcji w stabilnej wersji systemu.
Zaktualizowano: 8 grudnia 2020 o 4:44
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.