iTunes to nie tylko platforma do zakupu muzyki. Ta aplikacja, w połączeniu z App Store, pozwala na nabywanie aplikacji, dokonywanie zakupów w aplikacjach oraz subskrybowanie różnych usług. Zarządzanie subskrypcjami odbywa się całkowicie poprzez iTunes, co oznacza, że możesz zmieniać plany oraz anulować subskrypcje w prosty sposób. Mimo to, dostęp do opcji zarządzania subskrypcjami w iTunes nie jest oczywisty, ponieważ nie znajdziesz ich w samej aplikacji iTunes ani w App Store na swoim iPhonie. Wszystkie te ustawienia są ukryte w aplikacji Ustawienia. Oto jak możesz je znaleźć.
Aby rozpocząć, otwórz aplikację Ustawienia i wybierz sekcję iTunes i App Store. Następnie stuknij w swój Apple ID. Pojawi się wyskakujące okienko, w którym powinieneś kliknąć „Wyświetl Apple ID”.
Warto zaznaczyć, że musisz być zalogowany na tym samym Apple ID, którego używałeś podczas subskrybowania danej usługi, którą chcesz edytować.
Na ekranie „Konto” wybierz opcję „Subskrypcje”. Może to zająć chwilę, zanim ten ekran się załaduje, a następnie zobaczysz listę wszystkich swoich subskrypcji.
Na liście zobaczysz wszystkie usługi, które subskrybujesz, wraz z informacją o dostępnych planach oraz tym, który z nich aktualnie wybrałeś. Możesz łatwo zmienić plan lub anulować subskrypcję, klikając przycisk „Anuluj subskrypcję” na dole ekranu.
Jeśli subskrybujesz usługę, która odnawia się automatycznie po zakończeniu okresu rozliczeniowego, nie możesz wprowadzić tu zmian. Na tym ekranie możesz jedynie anulować subskrypcję, jeśli już nie chcesz korzystać z danej usługi, lub zmienić plan subskrypcyjny. Aby zarządzać cyklem rozliczeniowym konkretnej usługi, konieczne będzie skorzystanie z jej własnej aplikacji.
Cały ten proces mógłby być bardziej intuicyjny; przynajmniej Apple mogłoby uprościć lokalizację tych ustawień. Biorąc pod uwagę, jak łatwo jest dokonać przypadkowego zakupu w App Store, równie proste powinno być zarządzanie subskrypcjami. Niestety, ta sytuacja nie uległa zmianie od czasu wprowadzenia iOS 4.1.3.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.