Wielu z nas zmaga się z wyzwaniami związanymi z codziennym zarządzaniem pocztą elektroniczną. Temat ten często koncentruje się na sposobach uproszczenia obsługi e-maili oraz na ograniczeniu związanych z nimi frustracji. Zdecydowanie mniej uwagi poświęca się jednak kwestii pisania e-maili. Każdy z nas przynajmniej raz doświadczył sytuacji, w której napisał lub otrzymał nieodpowiednią wiadomość e-mail, co skłania do refleksji: „Co myśli osoba, która pisze taki e-mail?”. Dla wielu ludzi brak znajomości zasad dotyczących tego, co jest stosowne w danej sytuacji, może prowadzić do niezamierzonego tworzenia nieodpowiednich wiadomości. W odpowiedzi na ten problem, Contactually, platforma do zarządzania relacjami biznesowymi, stworzyła prostą aplikację internetową, która oferuje szereg szablonów e-mailowych dostosowanych do różnych sytuacji. Można z niej korzystać bezpłatnie, a dodatkowe szablony są dostępne po założeniu konta próbnego.
Uruchom generator szablonów (link na końcu) i wybierz odbiorcę oraz kontekst, w jakim zamierzasz wysłać wiadomość. Twoim adresatem może być klient, były klient, prawnik lub osoba związana z sytuacją prawną, kierownik sprzedaży czy ktoś inny o istotnym znaczeniu. Tematy e-maili różnią się w zależności od grupy odbiorców i obejmują typowe sytuacje, które mogą się zdarzyć w życiu zawodowym. Po zdefiniowaniu tych podstawowych parametrów wystarczy kliknąć przycisk „Generuj szablon!”.
Możesz skopiować wygenerowany tekst szablonu i wykorzystać go w swoim ulubionym kliencie poczty e-mail. Otrzymasz jeden szablon przypisany do konkretnej sytuacji i odbiorcy. Choć niektóre z nich mogą wymagać drobnych poprawek (zwłaszcza te skierowane do byłych partnerów), stanowią doskonały punkt wyjścia do dalszej personalizacji.
Odwiedź generator szablonów e-mailowych Contactually
Zaktualizowano: 8 grudnia 2020 o 21:19
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.