W ostatnich dniach miałem trudności z moim laptopem. Teraz, po naprawie, muszę szczególnie pilnować poziomu naładowania akumulatora. Kiedyś wystarczało mi jedynie upewnić się, że laptop jest podłączony do zasilania. Przez ostatnie cztery lata nie zwracałem uwagi na poziom naładowania, dlatego teraz nie wiedziałem, jak skutecznie monitorować procenty bez nadmiernego wysiłku. Istniała obawa, że mogę zapomnieć o sprawdzeniu, ile energii pozostało w baterii. Na szczęście te trudności udało się rozwiązać dzięki skryptowi oraz wbudowanym narzędziom systemu Windows do monitorowania baterii. Można je wykorzystać do wyświetlania powiadomień na ekranie oraz dźwiękowych alertów, kiedy bateria osiągnie wyznaczony poziom, zarówno minimalny, jak i maksymalny.
Powiadomienia o niskim poziomie naładowania baterii
Aby ustawić alerty, przejdź do Panelu sterowania > Sprzęt i dźwięk > Opcje zasilania > Edytuj ustawienia planu, a następnie wybierz plan, który chcesz zmodyfikować. Przewiń do sekcji dotyczącej baterii, gdzie możesz włączyć alarm dźwiękowy na wypadek, gdy bateria osiągnie krytyczny lub niski poziom. Co ciekawe, możesz dostosować te poziomy według własnych potrzeb. Ustawienia można konfigurować zarówno dla zasilania sieciowego, jak i dla pracy na baterii.
Powiadomienia o wysokim poziomie naładowania baterii
Ten krok może być nieco bardziej skomplikowany i można go zrealizować na kilka sposobów. Pierwsza opcja polega na ponownym przeglądaniu ustawień planów zasilania. Możesz ustawić krytyczny poziom naładowania baterii na dowolny procent, o którym chciałbyś otrzymywać powiadomienia. Jeżeli chcesz monitorować wysoki poziom naładowania, musisz ustawić akcję dla krytycznego poziomu baterii na „nic”, ponieważ w przeciwnym razie, gdy bateria osiągnie 99%, system może przejść w stan hibernacji. Dlatego ta metoda nie jest zbyt praktyczna.
Alternatywnie, możesz skorzystać z prostego skryptu. Wklej poniższy kod do Notatnika i zapisz go jako Battery.vbs (pamiętaj, aby wybrać „wszystkie pliki” w oknie zapisu). Umieść plik na pulpicie i stwórz do niego skrót. Jeśli chcesz, aby uruchamiał się automatycznie, umieść skrót w folderze Autostart; w przeciwnym razie możesz go uruchamiać ręcznie, kiedy zajdzie taka potrzeba.
set oLocator = CreateObject("WbemScripting.SWbemLocator") set oServices = oLocator.ConnectServer(".","rootwmi") set oResults = oServices.ExecQuery("select * from batteryfullchargedcapacity") for each oResult in oResults iFull = oResult.FullChargedCapacity next while (1) set oResults = oServices.ExecQuery("select * from batterystatus") for each oResult in oResults iRemaining = oResult.RemainingCapacity bCharging = oResult.Charging next iPercent = ((iRemaining / iFull) * 100) mod 100 if bCharging and (iPercent > 95) Then msgbox "Bateria jest naładowana do " & iPercent & "%",vbInformation, "Monitor baterii" wscript.sleep 30000 ' 5 minut wend
Ten skrypt informuje, gdy bateria osiąga 96% naładowania oraz spada do 5%. Możesz edytować linię z warunkiem bCharging i (iPercent> 95), zmieniając wartość 95 na inną, która Ci odpowiada.
Źródło tutaj
Skrypt sprawdza się świetnie, mam nadzieję, że również spełni Twoje oczekiwania.
Ogranicznik baterii
Dla tych, którzy wolą używać aplikacji zamiast skryptu, polecam Battery Limiter. To małe, darmowe oprogramowanie dla systemu Windows działa podobnie do skryptu, informując o naładowaniu baterii na poziomie 96%. Dodatkowo, zamiast tylko wizualnego powiadomienia, emituje sygnał dźwiękowy. Umożliwia również łatwą konfigurację maksymalnego poziomu naładowania.
Gdy poziom naładowania przekroczy 96% (domyślne ustawienie), uruchomi się alarm dźwiękowy. Aby wyłączyć dźwięk, wystarczy odłączyć laptopa od zasilania. Wartość, przy której aplikacja informuje o naładowaniu, można łatwo zmienić za pomocą suwaka w interfejsie programowym.
Aplikacja jest niewielka i niezwykle użyteczna, ułatwiając korzystanie ze skryptu dzięki prostocie dostosowania alertów oraz nienachalności powiadomień. Należy jednak pamiętać, że aplikacja uniemożliwia przejście laptopa w tryb uśpienia.
newsblog.pl
Maciej – redaktor, pasjonat technologii i samozwańczy pogromca błędów w systemie Windows. Zna Linuxa lepiej niż własną lodówkę, a kawa to jego główne źródło zasilania. Pisze, testuje, naprawia – i czasem nawet wyłącza i włącza ponownie. W wolnych chwilach udaje, że odpoczywa, ale i tak kończy z laptopem na kolanach.